Dziennik

Jeden z najwybitniejszych współczesnych pisarzy polskich, Jerzy Pilch, udostępnia pełną wersję swojego dziennika, którego fragmenty już wcześniej publikował w "Przekroju". Autor znany z mistrzowsko napisanych powieści i wciągających dramatów tym razem prezentuje się jako memuarysta, oferując coś więcej niż typowe notatki dnia codziennego. To nie jest zbiór opisów chorób czy listy osobistych wyróżnień. Brak tu rozwlekłych autoanaliz i nieustannego narzekania na świat, które często dominują w dziennikach współczesnych pisarzy.

Relacje z codziennych spacerów ulicami Hożą i Kruczą, spotkań z czytelnikami i znajomymi, są przedstawione z charakterystyczną dla Pilcha głębią. Jak sam zauważa, pewne zdarzenia, choć pozornie błahe, nabierają szczególnego znaczenia. Narracja dziennika zachowuje tę samą wartkość i złożoność, którą znamy z jego powieści. Spotykamy tam zarówno znane postacie, jak Adam Małysz, jak i odniesienia do literatury oraz kultury, od Biblii po "Avatar". Pojawiają się refleksje na temat rodziny, różnorodności religijnej, a nawet pasji do piłki nożnej.

Pilch z humorem komentuje błędne wyobrażenia narastające wokół jego osoby, podkreślając, jak niespodziewanie przyrosła mu łata leciutkiego bohemy. Dziennik pełen jest również zaskakujących wyznań, jak na przykład jego refleksji o wiernej, choć jednocześnie irracjonalnej, miłości do Cracovii. To spojrzenie pełne ironii, ale i głębokiego zaangażowania, zachęca do refleksji nad sprawami dnia codziennego oraz tymi najbardziej ostatecznymi. Jak zawsze, lektura Pilcha to czysta przyjemność.