Ja, inkwizytor. Przeklęte kobiety

Życie nabiera prawdziwego sensu tylko wtedy, gdy jest poświęcone Bogu. Kiedy słyszę Jego wezwanie, bez wahania mówię "oto jestem", nie mając na uwadze, czy czeka mnie chwała, czy męczeństwo.

W samym środku nieprzyjaznych ziem Ukrainy, Mordimer Madderdin, inkwizytor, stoi na straży walki przeciwko pogaństwu i herezji. Wokół niego krążą ludzie, gotowi wykorzystać jego pozycję do własnych celów, co tylko potęguje nieustanne napięcie i niepewność. Jak potoczą się wydarzenia w tej krainie? Kto wyjedzie zwycięsko z tej konfrontacji, a kto nie wróci z pola bitwy? Czy znajdziemy wrogów, którzy staną się przyjaciółmi, i przyjaciół, którzy okażą się zdrajcami? Zostanie przetestowana siła miłości w konfrontacji ze śmiercią.

W obliczu tego chaosu znikają ideały, umierają żywione pragnienia, a ci, którzy pozostają przy życiu, często pragną, aby również znaleźli kres. Na końcu tej pustki pozostaje jedynie głęboka wiara i posłuszeństwo wobec Świętego Officjum. To właśnie te wartości dają impulsy sercu do dalszej walki i podtrzymywania życia.