Hygge. Klucz do szczęścia

Ta książka opowiada nam o tym, jak Duńczycy znaleźli sposób na szczęście i znają sposoby, aby w nim trwać! Według Meika Wikinga, Hygge jest przyczyną szczęścia Danii. To jedna z tych książek, które dają do myślenia czytelnikowi od pierwszych stron. Druk, zdjęcia, szata graficzna, a przede wszystkim treść - wszystko jest doskonałe i układa się w jedną, intrygującą całość. Czytanie tej książki podczas spokojnych wakacji dostarczy Wam kojących, sielankowych wrażeń, ale po tę książkę warto sięgnąć tak naprawdę o każdej porze roku, niesie bowiem ona uniwersalne przesłanie o tym jak być szczęśliwym!

Czym w ogóle jest hygge? Cóż, nie jest to coś, co można w pełni przetłumaczyć na język polski, ale najbardziej uproszczona definicja tego pojęcia to... "przytulność". Jednak to nie oddaje istoty tego, co hygge oznacza dla duńskiej kultury. Jest to integralna część ich sposobu życia i jeden z wielu powodów, dla których Duńczycy znajdują się na szczycie listy najszczęśliwszych krajów m.in w rankingu ONZ. Hygge jest również głęboko osobistym doświadczeniem i wszystko, co przynosi Ci spokój i zadowolenie, może być zaliczone do sfery hygge!

Hygge to także atmosfera i doświadczenie, a nie rzeczy, materialne, czyli wyraźnie obserwujemy odejście od konsumpcjonizmu. Chodzi o przebywanie z ludźmi, których kochamy! Poczucie przynależności do domu, poczucie, że jesteśmy bezpieczni, że jesteśmy osłonięci przed światem z którym musimy toczyć codzienną wojnę. Czas spędzony z innymi tworzy atmosferę, która jest ciepła, zrelaksowana, przyjazna, przyziemna, bliska, wygodna, przytulna i gościnna. Pod wieloma względami przypomina to dobre przytulenie, ale bez kontaktu fizycznego. W takiej sytuacji można być całkowicie zrelaksowanym i być po prostu sobą. Sztuka hygge jest więc również sztuką poszerzania swojej strefy komfortu do innych ludzi. Tak więc podczas gdy takie rzeczy jak świece, kominki, oświetlenie w ogóle, ciepłe skarpety, wygodne ubrania, przedmioty wykonane z drewna i włączenie natury do swojej przestrzeni są nakreślone jako ważne aspekty hygge, najważniejsza jest jednak wspólnota i autor podkreśla to często w niniejszej książce. Bycie z tymi, którzy naprawdę widzą cię takim, jakim jesteś i troszczą się o ciebie: czy nie brzmi to fantastycznie? Hygge to ta komfortowa cisza z tymi, których kochasz. Jesteśmy istotami społecznymi, a jak bardzo jest to ważne widać wyraźnie, gdy porównamy zadowolenie, jakie ludzie odczuwają w związkach z ogólnym zadowoleniem z życia. Najważniejsze relacje społeczne to bliskie związki, w których przeżywasz rzeczy razem z innymi i doświadczasz bycia rozumianym; gdzie dzielisz się myślami, uczuciami i zarówno dajesz jak i otrzymujesz wsparcie. Jednym słowem: hygge. Na koniec dodam, że ta książka znajdzie się na mojej liście książek do podarowania komuś w przyszłości, może właśnie dzięki takiego podarkowi ktoś z moich bliskich znajdzie swoją własna drogę do szczęścia? Polecam młodym i starszym czytelnikom, nie poddawajcie się w drodze do osiągniecia swojego szczęścia, życie macie tylko jedno drodzy czytelnicy!

Hygge nie jest typem książki, którą normalnie wybrałabym do przeczytania, raczej stronie od "poradników życia", niemniej mroźne, styczniowe dni obudziły we mnie refleksje w przedmiocie szczęśliwego życia, które do tej pory głownie utożsamiałam z wakacjami: czy można być szczęśliwym nie tydzień w roku, ale przez 365 dni? Ciągle słyszałam o "hygge"! Wszyscy moi znajomi o tym mówili, więc postanowiłam sama to zagadnienie zbadać, choć przyznam, że spodobała mi się również okładka tej książki - minimalizm w cenie!

To zachwycająca książka o koncepcji zyskującej co raz więcej zwolenników, popularna zwłaszcza na obszarze w Danii. "Hygge" to pojęcie, które nie przekłada się bezpośrednio na język polski. Słowo to można przetłumaczyć jako "przytulność", "szczęście" lub "czerpanie przyjemności z prostych rzeczy". Sięgnęłam po tę książkę, ponieważ planuję wybrać się do Danii i wydaje mi się słusznym wcześniej dowiedzieć się czegoś o mentalności jej mieszkańców. Kraj ten ma reputację najszczęśliwszego miejsca na świecie co pewnie poniekąd jest efektem rozbudowanych programów socjalnych i sieciom bezpieczeństwa obliczonych na spokój obywateli tego Skandynawskiego kraju. Hygge polega na tym, by żyć lepiej, spokojniej i szczęśliwiej. Według statystyk Duńczycy są najszczęśliwszymi ludźmi na świecie, a według autorki powodem tego jest ich styl życia. Możesz przeczytać tę krótką książkę w kilka godzin - co najmniej połowa jest wypełniona prostymi ilustracjami, które jednak stanowią przyjemny przerywnik od lektury. Pismo jest proste, ponieważ książka wyjaśnia wiele aspektów duńskiej kultury, które przyczyniają się do hygge. Książka zawiera opis dziesięciu czynności, które mogą przyczynić się do szczęścia. Tak więc jest ona przydatna dla każdego nie tylko dla tych, którzy mieszkają w Danii, prawdy w tej książce przedstawione są de facto adresowane do każdego, kto chce cos w swoim życiu zmienić;-)

Spędziłam sporo czasu na czytaniu tej książki, czując, że nie chcę się spieszyć, czytałam wiec kilka rozdziałów dziennie, pozwalając, by informacje stopniowo do mnie dotarły, a moja głowa dała sobie czas na ich przyswojenie. Bardzo podobała mi się ta książka, wyjaśnienia czym jest 'hygge' i jak osiągnąć ten stan. Czy wyniosę coś z tej książki i wykorzystam ją w życiu codziennym? Tego nie wiem, jedno to bowiem "wiedzieć", a drugie "żyć w zgodzie z ów wiedza". Na pewno dowiedziałam się jak Duńczycy żyją, jaka jest ich kultura i jak ich to uszczęśliwia. Gorąco polecam każdemu, kto chce dowiedzieć się więcej o duńskich zwyczajach lub po prostu poznać kilka bajecznych wskazówek, które na początek ułatwią życie, a z czasem odmienią je i przyniosą upragniony spokój i szczęście!

Ta książka opowiada nam o tym, jak Duńczycy znaleźli sposób na szczęście i znają sposoby, aby w nim trwać! Według Meika Wikinga, Hygge jest przyczyną szczęścia Danii. To jedna z tych książek, które dają do myślenia czytelnikowi od pierwszych stron. Druk, zdjęcia, szata graficzna, a przede wszystkim treść - wszystko jest doskonałe i układa się w jedną, intrygującą całość. Czytanie tej książki podczas spokojnych wakacji dostarczy Wam kojących, sielankowych wrażeń, ale po tę książkę warto sięgnąć tak naprawdę o każdej porze roku, niesie bowiem ona uniwersalne przesłanie o tym jak być szczęśliwym!

Czym w ogóle jest hygge? Cóż, nie jest to coś, co można w pełni przetłumaczyć na język polski, ale najbardziej uproszczona definicja tego pojęcia to... "przytulność". Jednak to nie oddaje istoty tego, co hygge oznacza dla duńskiej kultury. Jest to integralna część ich sposobu życia i jeden z wielu powodów, dla których Duńczycy znajdują się na szczycie listy najszczęśliwszych krajów m.in w rankingu ONZ. Hygge jest również głęboko osobistym doświadczeniem i wszystko, co przynosi Ci spokój i zadowolenie, może być zaliczone do sfery hygge!

Hygge to także atmosfera i doświadczenie, a nie rzeczy, materialne, czyli wyraźnie obserwujemy odejście od konsumpcjonizmu. Chodzi o przebywanie z ludźmi, których kochamy! Poczucie przynależności do domu, poczucie, że jesteśmy bezpieczni, że jesteśmy osłonięci przed światem z którym musimy toczyć codzienną wojnę. Czas spędzony z innymi tworzy atmosferę, która jest ciepła, zrelaksowana, przyjazna, przyziemna, bliska, wygodna, przytulna i gościnna. Pod wieloma względami przypomina to dobre przytulenie, ale bez kontaktu fizycznego. W takiej sytuacji można być całkowicie zrelaksowanym i być po prostu sobą. Sztuka hygge jest więc również sztuką poszerzania swojej strefy komfortu do innych ludzi. Tak więc podczas gdy takie rzeczy jak świece, kominki, oświetlenie w ogóle, ciepłe skarpety, wygodne ubrania, przedmioty wykonane z drewna i włączenie natury do swojej przestrzeni są nakreślone jako ważne aspekty hygge, najważniejsza jest jednak wspólnota i autor podkreśla to często w niniejszej książce. Bycie z tymi, którzy naprawdę widzą cię takim, jakim jesteś i troszczą się o ciebie: czy nie brzmi to fantastycznie? Hygge to ta komfortowa cisza z tymi, których kochasz. Jesteśmy istotami społecznymi, a jak bardzo jest to ważne widać wyraźnie, gdy porównamy zadowolenie, jakie ludzie odczuwają w związkach z ogólnym zadowoleniem z życia. Najważniejsze relacje społeczne to bliskie związki, w których przeżywasz rzeczy razem z innymi i doświadczasz bycia rozumianym; gdzie dzielisz się myślami, uczuciami i zarówno dajesz jak i otrzymujesz wsparcie. Jednym słowem: hygge. Na koniec dodam, że ta książka znajdzie się na mojej liście książek do podarowania komuś w przyszłości, może właśnie dzięki takiego podarkowi ktoś z moich bliskich znajdzie swoją własna drogę do szczęścia? Polecam młodym i starszym czytelnikom, nie poddawajcie się w drodze do osiągniecia swojego szczęścia, życie macie tylko jedno drodzy czytelnicy!

Hygge nie jest typem książki, którą normalnie wybrałabym do przeczytania, raczej stronie od "poradników życia", niemniej mroźne, styczniowe dni obudziły we mnie refleksje w przedmiocie szczęśliwego życia, które do tej pory głownie utożsamiałam z wakacjami: czy można być szczęśliwym nie tydzień w roku, ale przez 365 dni? Ciągle słyszałam o "hygge"! Wszyscy moi znajomi o tym mówili, więc postanowiłam sama to zagadnienie zbadać, choć przyznam, że spodobała mi się również okładka tej książki - minimalizm w cenie!

To zachwycająca książka o koncepcji zyskującej co raz więcej zwolenników, popularna zwłaszcza na obszarze w Danii. "Hygge" to pojęcie, które nie przekłada się bezpośrednio na język polski. Słowo to można przetłumaczyć jako "przytulność", "szczęście" lub "czerpanie przyjemności z prostych rzeczy". Sięgnęłam po tę książkę, ponieważ planuję wybrać się do Danii i wydaje mi się słusznym wcześniej dowiedzieć się czegoś o mentalności jej mieszkańców. Kraj ten ma reputację najszczęśliwszego miejsca na świecie co pewnie poniekąd jest efektem rozbudowanych programów socjalnych i sieciom bezpieczeństwa obliczonych na spokój obywateli tego Skandynawskiego kraju. Hygge polega na tym, by żyć lepiej, spokojniej i szczęśliwiej. Według statystyk Duńczycy są najszczęśliwszymi ludźmi na świecie, a według autorki powodem tego jest ich styl życia. Możesz przeczytać tę krótką książkę w kilka godzin - co najmniej połowa jest wypełniona prostymi ilustracjami, które jednak stanowią przyjemny przerywnik od lektury. Pismo jest proste, ponieważ książka wyjaśnia wiele aspektów duńskiej kultury, które przyczyniają się do hygge. Książka zawiera opis dziesięciu czynności, które mogą przyczynić się do szczęścia. Tak więc jest ona przydatna dla każdego nie tylko dla tych, którzy mieszkają w Danii, prawdy w tej książce przedstawione są de facto adresowane do każdego, kto chce cos w swoim życiu zmienić;-)

Spędziłam sporo czasu na czytaniu tej książki, czując, że nie chcę się spieszyć, czytałam wiec kilka rozdziałów dziennie, pozwalając, by informacje stopniowo do mnie dotarły, a moja głowa dała sobie czas na ich przyswojenie. Bardzo podobała mi się ta książka, wyjaśnienia czym jest 'hygge' i jak osiągnąć ten stan. Czy wyniosę coś z tej książki i wykorzystam ją w życiu codziennym? Tego nie wiem, jedno to bowiem "wiedzieć", a drugie "żyć w zgodzie z ów wiedza". Na pewno dowiedziałam się jak Duńczycy żyją, jaka jest ich kultura i jak ich to uszczęśliwia. Gorąco polecam każdemu, kto chce dowiedzieć się więcej o duńskich zwyczajach lub po prostu poznać kilka bajecznych wskazówek, które na początek ułatwią życie, a z czasem odmienią je i przyniosą upragniony spokój i szczęście!