Gdyby się nie wydarzyło

Cody Boggs i Louisa Chambers złożyli sobie obietnicę, że bez względu na przebieg ich życia, spotkają się ponownie przy latarni morskiej na Nantucket w dniu swoich trzydziestych urodzin. Jednak los miał dla nich inne plany, gdyż ich życie zostało wywrócone do góry nogami przez niespodziewane wydarzenie.

Na kilka miesięcy przed umówionym spotkaniem ścieżki Cody'ego i Louisy krzyżują się ponownie. Cody przybywa na wyspę jako zastępca dowódcy Straży Wybrzeża, podczas gdy firma eventowa Louisy podejmuje zlecenie dla miejscowej jednostki. Wspólnie organizują regaty, które mają na celu zbiórkę funduszy oraz poprawę relacji Straży z lokalną społecznością. Ich każdy kontakt wywołuje silne emocje, a współdziałanie przywołuje wspomnienia dnia, kiedy Cody stracił ojca. Pojawiające się nowe informacje kwestionują dotychczasowe przekonania i uczucia, jakie oboje żywili wobec siebie nawzajem i swoich rodzin.