Byłem w tym domu. W życiu Jezusa jest miejsce dla ciebie

Pragnienie bycia jednym z wielu kieruje autora w głębię historii Chrystusa, umożliwiając przeżycie jej z perspektywy pierwszoosobowej. Aby zanurzyć się w sceny przedstawione w Ewangelii, autor decyduje się na podejście, które wydaje mu się najskuteczniejsze: wciela się w postać małego dziecka, które zostaje zaadoptowane przez Maryję, stając się częścią jej domu i rodziny.

Od tej chwili Ewangelia przestaje być jedynie tekstem do przeczytania; przemienia się w osobistą historię opowiadaną z perspektywy uczestnika. Ta transformacja budzi zdumienie, przechodzi w entuzjazm i rozwija się w pełną gorliwości i szczęścia miłość.

Narracja ta wzbogacona jest potężną wyobraźnią autora. W swobodnym krążeniu między różnymi postaciami, autor stara się zachować ich autentyczność, unikając dowolnych zmian, które mogłyby zaburzyć ich historyczną tożsamość. Dzięki temu bliskość i bezpośredni kontakt z Jezusem oraz Jego matką Dziewicą przemieniają lekturę Ewangelii w kontemplacyjne, pełne wiary i miłości, pielgrzymowanie.