Joanna Sedlaczek - sylwetka autora

Warszawianka, wyróżniona wieloma prestiżowymi nagrodami, opowiada o swojej pracy twórczej. Maluje przy dużym, komfortowym biurku, które sprzyja koncentracji. W idealnych warunkach do pracy przeszkadza jedynie jej kotka, Tusia, która również uważa je za doskonałe miejsce na drzemkę. Intensywne malowanie niejednokrotnie kończy się delikatnym, ale zdecydowanym pacnięciem miękkiej łapki. Obecność kotki uczy jednak dyscypliny – artystka musi pamiętać o porządku na biurku, szczególnie nie może zostawiać niedokończonych prac ani wody do płukania pędzli, której Tusia chętnie by się napiła. Gdy kubek jest poza zasięgiem pyszczka, kotka zręcznie zanurza w nim łapkę, co niekiedy skutkuje pojawieniem się kociego śladu na ilustracji.