Benedykt Szneider - sylwetka autora
Benedykt Szneider, urodzony w 1982 roku, to jeden z wybitnych przedstawicieli młodego pokolenia polskich twórców komiksów, obok Jakuba Rebelki. Pomimo młodego wieku, Szneider posiada już wyrazisty i specyficzny styl, który można rozpoznać na pierwszy rzut oka. Przykładem mogą być plansze z jego prac takich jak „Necronomicon” zamieszczony w „Arena Komiks” nr 6 czy „Hildskjalf” z „Antologii polskiego komiksu”. Cechują go ciemne kadry i gęste kreski, a także smukłe sylwetki bohaterów. Szneider jest zafascynowany gotykiem, co czasami objawia się w użyciu gotyckiej czcionki w tekstach dymków. Jego scenariusze oscylują wokół mrocznych opowieści, w których postaci zdają się być manipulowane przez tajemnicze, niekoniecznie dobre siły.
Jego kolorowe prace prezentują szeroki wachlarz odcieni szarości, granatu, sepii, a także charakterystyczną dla niego trupio-siną barwę, co pomaga kreować niesamowitą atmosferę. Szneider zdobył wyróżnienie na X Ogólnopolskim Festiwalu Komiksu w Łodzi za kolorową planszę do „Hildskjalfa” i pierwszą nagrodę za cały komiks. Jego debiutancki samodzielny minialbum „Diefenbach” został wydany przez Kulturę Gniewu w nakładzie 666 egzemplarzy i był dostępny w Empikach, nawet obok „Kaczora Donalda”. Ta historia, pełna średniowiecznego klimatu i tajemnic, wciąga czytelnika w świat pełen niedopowiedzeń.
Szneider nie stroni od mrocznych tematów, co potwierdzają jego najnowsze prace. W zaledwie dwustronicowym „Requiem dla kapitana” z opowiadania „I co dalej kapitanie?” redukuje ilość kresek, aby oddać emocje przeszłości i żalu swojego bohatera. Z kolei w „Komiksie o miłości” wykorzystuje kolory w sposób mistrzowski, tworząc przygnębiający świat prowincjonalnego burdelu. Pomimo wszystkich złowrogich i perwersyjnych elementów, Szneider potrafi wzbudzić w czytelniku nutkę zrozumienia dla swoich postaci.
Szneider nawiązał również współpracę z innymi młodymi twórcami. Wraz z Jakubem Rebelką stworzył postać Oskara, którą można było spotkać w magazynie „AQQ”, a za odcinek „Oskar. Król cieni” zdobyli pierwszą nagrodę na konwencie w Łodzi. Pracował też z Przemysławem Truścińskim nad komiksem „Dust” oraz opowiadaniem „Keep Quiet”, które choć mniej udane, znalazło się w zbiorku „Manga po polsku”. Szneider niedawno ściął swoje długie czarne włosy, dodając nieco niepokoju do swojego wizerunku, pasującym do klimatu jego komiksów.
Benedykt Szneider - wszystkie książki
Opinie naszych klientów
Bardzo szybko otrzymałam zamawiany towar. Książki zgodne z opisem, bez śladów użytkowania. Jestem bardzo zadowolona z zakupu :)
joanna_st