Zagubiony w Dolinie Śmierci. Obsesja i groza w Himalajach

Dolina Parwati, leżąca w odległej części Indii, na pierwszy rzut oka jest rajem ukrytym w Himalajach. Niemniej jednak skrywa mroczną tajemnicę – w tym przepięknym krajobrazie wielu podróżników z całego świata zaginęło bez śladu. Większość z nich to młode osoby poszukujące przygód. Do dzisiaj nie wiadomo, co się z nimi stało. Czy natrafili na przestępców, ulegli nieszczęśliwemu wypadkowi, czy może zdecydowali się na drastyczną zmianę stylu życia?

Wśród zaginionych znajduje się Justin Alexander, Amerykanin, który kilka lat wcześniej zerwał z karierą korporacyjną, zabrał plecak i ruszył na przygodę życia. Swoje eskapady dokumentował w mediach społecznościowych, stopniowo zamieniając się w niewolnika stworzonego przez siebie wizerunku poszukiwacza przygód. Żył w jaskiniach na granicy cywilizacji, pragnąc odnaleźć sens istnienia, ale zarazem desperacko poszukiwał zasięgu, by dzielić się relacjami z podróży, które nie zawsze były zgodne z prawdą. W jednym z postów ogłosił, że wyrusza na pielgrzymkę w Himalaje z guru, aby zgłębiać tajniki jogi i medytacji. Niestety, nigdy nie udało mu się wrócić.