Widziałam Joannę. Powieść sensacyjna

Podczas postoju na stacji, jeden z mężczyzn nagle zauważa, że jego żona, Joanna, zniknęła. Jest przekonany, że jeszcze przed chwilą widział ją w wagoniku, a teraz nie może jej odnaleźć. Przerażony i zdezorientowany, wpada w panikę, a jego wzburzenie zdaje się prowadzić do tragedii, gdyż jeden z pasażerów umiera, prawdopodobnie na atak serca. Sytuacja na górze staje się coraz trudniejsza. Na zewnątrz zerwał się tak silny wiatr, że zjazd kolejką jest niemożliwy, a warunki pogodowe w dwóch kotłach na tyle niebezpieczne, że nikt nie odważa się zjechać do Kuźnic na nartach. Uwięzieni turyści nie mają wyboru i muszą cierpliwie czekać na poprawę pogody. Tymczasem mężczyzna uparcie twierdzi, że jego żona była w wagoniku. Niestety nikt mu nie wierzy, aż w końcu zgłasza się Iza, która przypomina sobie obecność Joanny. Jest pewna, że widziała ją podczas jazdy, choć nikt inny tego nie potwierdza, a Joanna wydaje się po prostu zniknąć. Iza, będąca narratorką powieści, przebywa w tym miejscu z zamiarem uporania się ze swoimi problemami z przeszłości. Z czasem coraz bardziej angażuje się w wyjaśnienie tajemnicy zniknięcia Joanny. Z biegiem czasu odkrywa intrygujące detale z życia zaginionej oraz powiązania innych pasażerów kolejki z tą zagadkową historią.