Psi Patrol. Przygoda z Bajką. Akcja na farmie

Nie ma dnia, abym nie usłyszała nowych ciekawostek na temat serialu animowanego Psi Patrol. Mój syn ma dwa lata i przez jakiś czas szukał ulubionej bajki. Aktualnie faworytów widzę dwóch: wspomniana już wcześniej ekipa Psiego Patrolu oraz „Grizzly i flamingi”, również popularna wśród najmłodszych opowieść animowana. Wróćmy jednak do ekipy Psiego Patrolu, ponieważ jest to historia, która niesie za sobą w równym stopniu rozrywkę i ogromną dawkę uśmiechu, a także możliwość rozwijania przez dziecko ważnych umiejętności. Chodzi przede wszystkim o kreatywność, umiejętność logicznego myślenia, a w końcu też umiejętności małej motoryki. Serial sam w sobie stanowi doskonałą zabawę, jednak prawdziwie doceniłam opowieść z miasta Zatoki Przygód dopiero po zapoznaniu się z treścią książek z wizerunkami popularnych bohaterów z kanadyjskiego serialu animowanego. W Polsce książki te wydaje wydawnictwo Media Service Zawada, a propozycja szczególnie warta polecenia wydaje mi się książka „Psi Patrol. Przygoda z Bajką. Akcja na farmie”. Kilka dni temu kupiłam kilka publikacji dla Pawełka i dziś znów rozglądam się za kolejnymi książkami. Jestem pod wrażeniem, jak szybko poradził sobie z zadaniami w książce mój dzielny przedszkolak ?.

Wspominałem wcześniej, że zadania to ważny element opowieści w książce „Psi Patrol. Przygoda z Bajką. Akcja na farmie”. Ważny, choć nie jedyny, ponieważ jak w każdej książce wydawnictwa Media Service Zawada, opowieści o przygodach ekipy Psiego Patrolu przeplatają łamigłówki i wyzwania dedykowane najmłodszym czytelnikom. Jeśli chodzi o bohaterów, których dzieci mogą spotkać w opowiadaniu przedstawionym w książce „Psi Patrol. Przygoda z Bajką. Akcja na farmie” to pojawia się szóstka znanym i lubianych szczeniąt oraz Ryder, przywódca całej kompanii. Niekiedy książki z ekipą Psiego Patrolu proponują zabawę z wybranymi bohaterami znanymi z popularnej animacji dla dzieci, tymczasem książka „Psi Patrol. Przygoda z Bajką. Akcja na farmie” nie tylko proponuje opowieść ze wszystkimi pieskami i Ryderem, ale również wprowadza dodatkowego bohatera w osobie ciekawskiego kota o imieniu Wildcat. Jest to młody kociak o mocno pomarańczowym umaszczeniu i razem z innymi zwierzętami gospodarskimi żyje na tytułowej farmie. Jaki jest Wildcat? Jednym słowem trzeba jasno sobie powiedzieć, że to malutki kotek o wielkim serduszku do psot wszelakich. Wildcat uwielbia się bawić i poznawać nowe rzeczy, co często wywołuje niespodziewane kłopoty w życiu pomarańczowego kotka. Jak wtedy, gdy nastraszył ekipę Psiego Patrolu o złych mocach wokół farmy, a tak naprawdę okazało się, że winnym całego zamieszania jest... zepsuty ciągnik ?.

Zaleta książek wydawanych przez wydawnictwo Media Service Zawada pozostaje fakt, że znakomicie łączą naukę z zabawą. Pokonanie kolejnych wyzwań to warunek konieczny, aby zmierzyć się z kolejnymi zagadkami, a nagrodą po każdym sukcesie są motywujące okrzyki piesków z ekipy Psiego Patrolu widoczne na poszczególnych stronach. Jeśli chodzi o stopień trudności, to z powodzeniem najmłodsi czytelnicy poradzą sobie samodzielnie z wykonywaniem zadań. Niektóre z nich wymagają odrobiny cierpliwości i pogłówkowania, ale przecież intencją całej opowieści jest zaangażowanie malucha do nauki przez zabawę ?.

Jeszcze jakiś czas temu zastanawiałam się, jakich sposobów użyć, aby aktywizować dziecko do rozwiązywania zadań i łamigłówek, a wczoraj syn zapytał mnie o kolejne książki z ekipą Psiego Patrolu. Jedno łączy się z drugim, ponieważ publikacje wydawnictwa Media Service Zawada ukierunkowane są na rozwijanie w dzieciach umiejętności logicznego myślenia, czy sprawności manualnej. W każdej książce ekipa Psiego Patrolu mierzy się z nieco innymi wyzwaniami, inne pozostaje również tło dla całej historii i motywów działania ulubionych bohaterów. W książce „Psi Patrol. Przygoda z Bajką. Akcja na farmie” cała ekipa udaje się na wieś, a jednym z głównych bohaterów jest pewien mocno niesforny, choć nie mniej uroczy kotek o imieniu Wildcat ?.

Historia przedstawiona w książce „Psi Patrol. Przygoda z Bajką. Akcja na farmie” rozpoczyna się z chwilą, gdy pieski z ekipy Psi Patrol otrzymują wiadomość od Farmera Aarona o poważnych problemach na jego farmie. Szybko okazuje się, że Wildcat zagubił się i potrzebuje pomocy w odnalezieniu drogi do domu. Najmłodsi czytelnicy nie będą tym faktem szczególnie zaskoczeni, ale Psi Patrol postanawia pomóc Wildcatowi i wyrusza na farmę w poszukiwaniu zguby farmera Aarona! A to nie wszystko, ponieważ odnalezienie Wildcata wcale nie zamyka historii opisanej w książce „Psi Patrol. Przygoda z Bajką. Akcja na farmie”. Już po odnalezieniu kotka, ekipa Psiego Patrolu wyrusza na obchód farmy, gdzie młodzi czytelnicy mają okazję zapoznać się m.in. z krowami, owcami, konikami, kozą i świnkami. A skoro tak, to szybko pojawiają się kolejne wyzwania, z którymi poradzić może sobie tylko ekipa Psiego Patrolu! Okazuje się, że krowa nie może skorzystać ze swojej obory, ponieważ drzwi się zacięły, a z kolei owca utknęła w zagrodzie i słychać w okolicy jej smutne buczenie. Psi Patrol postanawia pomóc zwierzętom i szybko rozwiązują problemy, a pomocą w tym zakresie będzie rozwiązanie zadań i łamigłówek w toku opisanej historii przez najmłodszych czytelników.

Największą niespodzianką będzie dla maluchów historia o „złym duchu”. Kiedy syn zapytał, co to właściwie znaczy, wydało mi się dziwne, że opowieść o pieskach z Ekipy Psiego Patrolu proponuje elementy znane raczej z literatury grozy. Tymczasem cała historia to małe nieporozumienie, bo chociaż „zły duch” rzeczywiście pojawia się w relacji Wildcata, to okazuje się, że za całe zamieszanie odpowiedzialny jest... zepsuty ciągnik, który w nocy wydaje z siebie trudne do zidentyfikowania dźwięki. Na szczęście Rubble miał przy sobie akurat potrzebne narzędzia do naprawy niesprawnego pojazdu i cała opowieść kończy się szczęśliwie dla wszystkich ?.

Polecam książkę „Psi Patrol. Przygoda z Bajką. Akcja na farmie”, krótką i niepozorną opowieść o dniu spędzonym na farmie, która kryje w sobie wiele ciekawostek, oraz zadań i łamigłówek udanie aktywizujących dzieci do wspólnej zabawy. Szczególnie polecam książkę najmłodszym dzieciom z uwagi na treści dedykowane maluchom zainteresowanym rozwijaniem umiejętności manualnych ?.