Podróżą każda miłość jest

On jest kanadyjskim biznesmenem, który wyemigrował z powodów politycznych w 1968 roku i właśnie wrócił do kraju po dwudziestoletniej nieobecności. Ona to utalentowana dziennikarka. Po zaledwie godzinie znajomości postanawiają się pobrać i spędzają razem dwadzieścia jeden lat w szczęśliwym małżeństwie. Chociaż nie mogą mieć własnych dzieci, decydują się na adopcję trojga rodzeństwa w wieku trzech, pięciu i siedmiu lat. Te doświadczenia są opowiedziane przez Iwonę, zwaną Żabą, w sposób pełen humoru i dystansu, zapewniając jednocześnie szczerość opowieści. Książka zawiera również historie przyjaciół pary. Czy żyli razem długo i szczęśliwie? Żyli szczęśliwie, ale niestety niezbyt długo, ponieważ osiem lat po włączeniu dzieci do swojej rodziny, Iwona zmarła.

Krzysztof Topolski, mąż Iwony, pisze: "Zawsze pozostaniemy Rodziną, mimo że Iwona nas opuściła. Żaba siedzi gdzieś tam przy dziurce w niebie na kolorowym leżaku, czuwając nad nami, by nic złego nam się nie przydarzyło."