Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Od romantyzmu po abstrakcję
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Nie dajmy się zwieść tytułowi tej książki – poeci mają tendencję do zaskakiwania nas i czasem prowadzą w nieoczekiwane rejony. Dzieło to można odebrać jako głos mężczyzny w dojrzałym wieku, który doświadczył już wielu życiowych trudności. Autor sugeruje, że już mało co potrafi go zdziwić, i choć smutek za utraconym światem Śląska jest obecny, nie dominuje nad tekstem. Autor nie ucieka się do buntu ani przesadnej nostalgii, choć pojawia się refleksja, czy zdąży uchwycić swoją osobistą "odysję". W mądrych przemyśleniach odnajduje się prawda o nieubłaganym upływie czasu, choćby w zdaniu: „Włosy siwieją dla samych siebie”.
Co dodatkowo przyciąga uwagę, to marginalia, w których twórca czuje się zobowiązany do zabrania głosu w sprawach ważnych dla świata. Czy to chęć podzielenia się swoimi poglądami, czy tylko zaznaczenie swojej obecności w publicznej dyskusji? To warto samodzielnie odkryć.
Maciej Zalewski
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Nie dajmy się zwieść tytułowi tej książki – poeci mają tendencję do zaskakiwania nas i czasem prowadzą w nieoczekiwane rejony. Dzieło to można odebrać jako głos mężczyzny w dojrzałym wieku, który doświadczył już wielu życiowych trudności. Autor sugeruje, że już mało co potrafi go zdziwić, i choć smutek za utraconym światem Śląska jest obecny, nie dominuje nad tekstem. Autor nie ucieka się do buntu ani przesadnej nostalgii, choć pojawia się refleksja, czy zdąży uchwycić swoją osobistą "odysję". W mądrych przemyśleniach odnajduje się prawda o nieubłaganym upływie czasu, choćby w zdaniu: „Włosy siwieją dla samych siebie”.
Co dodatkowo przyciąga uwagę, to marginalia, w których twórca czuje się zobowiązany do zabrania głosu w sprawach ważnych dla świata. Czy to chęć podzielenia się swoimi poglądami, czy tylko zaznaczenie swojej obecności w publicznej dyskusji? To warto samodzielnie odkryć.
Maciej Zalewski
