Mykoła

W NeoSybirsku zdobywał sztukę parzenia znakomitej herbaty, kiedy nagle pojawili się uzbrojeni napastnicy. Byli zdecydowani go zabić, przynajmniej tak przypuszczał. Zdecydował się więc na ucieczkę z miasta, zabierając ze sobą psa, w poszukiwania odpowiedzi na pytanie, dlaczego stał się celem. W NeoSybirsku próbował również nauczyć się bycia dobrym człowiekiem, choć z różnym skutkiem, ponieważ zawsze można zwalić winę na kogoś innego.

Podróż z NeoSybirska do Barnału przypomina scenę z filmu akcji: trzy samochody, kilka ciał, ślady krwi. Mykoła, będący cyborgiem, otrzymuje niespodziewanie pod opiekę dziewczynkę. Choć dzieci zwykle go nie interesują, jako profesjonalista czuje się w obowiązku zapewnić jej bezpieczeństwo. W końcu w zdegenerowanej cywilizacji zawsze znajdzie się ktoś, kto zrobi wszystko, by ją zdobyć dla własnych celów. Nie wszystko na świecie przebiega zgodnie z logiką i planem – czasem ktoś z zewnątrz skutecznie je zmienia.