Lepszy byłby martwy

W Paryżu, gdzie rozgrywa się akcja, niespodziewanie zostaje porwana sześcioletnia Amerykanka, która spędza wakacje z rodzicami we Francji. Ta tajemnicza sytuacja zmusza do rozważenia różnych możliwości, takich jak zaangażowanie ciemnego świata przemysłu pornograficznego lub potencjalne żądania okupu. Niemniej jednak w miarę upływu czasu, brak jakichkolwiek żądań czy wskazówek kierujących do sprawców sprawia, że pojawia się także podejrzenie o motywy polityczne oraz potencjalne korzyści technologiczne, które mogłyby być celem dla terrorystów. Dziewczynka zdaje się rozpłynąć bez śladu.

W ślad za jej tropem rusza nietuzinkowy amerykański detektyw, który przypadkowo przebywa w Paryżu. Jego dochodzenie zaczyna się we Francji, prowadzi przez Niemcy, następnie do Polski, a potem jeszcze dalej na wschód, odsłaniając przy tym również mroczne zakamarki jego własnej rodzinnej historii. W poszukiwaniach zyskuje sojuszniczkę w osobie młodej polskiej prawniczki, co nie chroni go jednak przed zagrożeniami ze strony między innymi przestępców z Pruszkowa. Pomimo połączenia sił, pozostaje pytanie, czy ten sojusz wystarczy, by wygrać z upływającym czasem i niejednoznacznymi zamysłami zleceniodawców.

Ta książka to prawdziwy literacki thriller przypominający film akcji, gdzie wydarzenia i komplikacje gonią się nawzajem z zawrotną prędkością, nie dając chwili wytchnienia.