Kusząca oferta

Kiedy kupiłam książkę na stronie skupszopu, nie miałam pojęcia, że jest to drugi tom serii, ale stwierdziłam, że biorąc pod uwagę, że jest to romans, nie powinno to być kłopotem. Teraz po przeczytaniu całej książki mogę powiedzieć, że rozpoczęcie serii w tym punkcie w żaden sposób nie wpływa negatywnie na moje wrażenia. Myślę, że znajomość „Przyjacielskiego układu” musi być wartościowa, ale nie jest też konieczna.

Nicola jest samotną matką. Odkąd zostawił ją ojciec jej córki, z trudem wiąże koniec z końcem. Sytuacja staje się jeszcze poważniejsza w dniu, w którym szef zwalnia ją z pracy. Jak ma opłacić mieszkanie, jedzenie, rachunki i utrzymać córkę bez stałej pensji? A kiedy odkrywa, że jej córka jest chora i że leczenie wymaga sporych pieniędzy, co może zrobić? W końcu rozwiązanie staje się jasne: Bram McGregor. Po dawnym przelotnym flircie, który niezbyt dobrze się skończył, Bram proponuje jej wprowadzenie się do jednego z jego mieszkań, dopóki nie stanie na nogi. Młoda kobieta nie ma wyboru i musi się zgodzić, mimo że Bram od pierwszego wejrzenia wzbudza jedynie pogardę. Jako sąsiedzi, tych dwoje będzie musiało nauczyć się żyć razem, pomiędzy jednonocnymi przygodami Brama, a prostymi radościami matki i jej małej dziewczynki.

Poznajemy Nicolę i jej małą córeczkę Avę, gdy obie starają się pokonać przeszkody w swoim życiu. Bardzo ciekawa była dynamika historii matka-córka w tej książce, zwłaszcza gdy się wie, że nie jest to zbyt częsty wątek w literaturze. Ava jest najważniejszą osobą dla Nicoli i można to wyczuć w tekście. Bardzo trudno jest widzieć jako czytelnik to wszystko, co młoda kobieta poświęca dla swojej córki i zrozumieć, że w końcu jej życie wcale nie wydaje się być lepsze i daleko mu do tego. Wyrzucona z pracy, zanim w końcu uzyska ubezpieczenie zdrowotne, Nicola stara się przywrócić swoje życie na właściwe tory najlepiej jak potrafi, co jest bardzo trudne. Nie spodziewała się jednak, że brat jej najlepszej przyjaciółki złoży jej bardziej niż atrakcyjną ofertę: mieszkanie w jego apartamencie. Nicoli trudno jest odłożyć na bok swoją dumę, zwłaszcza że nie rozumie, co on może z tego mieć, ale jedno jest pewne: nie ulegnie jego urokowi! Rzeczywiście, Bram znany jest z tego, że jest niepoprawnym playboyem i zmienia kobiety jak rękawiczki. Jednak mimo jego nieufności, coś się między nimi rozwinie, ale czy to go zmieni?

„Kuszącą ofertę” najlepiej czyta się dla uroku jej bohaterów, prostych, ale treściwych dialogów, które brzmią prawdziwie i wydają się całkowicie naturalne, oryginalności szczegółów. Bo jeśli historia jest dość banalna w swoim streszczeniu, to perspektywy przedstawione przez Halle poruszają swoją finezją i inteligencją. Całość rozgrywa się pośród tego zespołu przyjaciółek, Stephanie, Nicoli i Kayli. Ta ostatnia, głośna z grupy, będzie miała swoją własną historię z...Zgadnijcie kim? Kuzynem McGregorem!!! Kolejny obiecujący Szkot, rugbista ze zmysłem biznesowym... Oby w końcu i ta książka została przetłumaczona i wydana w Polsce. 

Podsumowując, „Kusząca oferta” to bardzo, bardzo, bardzo dobrze zrobiona powieść typu New Adult, która sprawi, że czytelnicy się uśmiechną i wzruszą. Okładka jest - podobnie jak tom pierwszy „Przyjacielski układ” - znów naprawdę pięknie wykonana. Dzięki niebieskim, fioletowym i różowym odcieniom po prostu przyciąga wzrok i idealnie pasuje do tej serii. Uprzejmie polecam  ❤ ❤ ❤

Karina Halle ma niesamowity talent, bardzo prosty i płynny sposób pisania, który idealnie pasuje do współczesnych romansów. W zasadzie dla młodych czytelniczek tego gatunku jej książkom nie powinno niczego brakować, by zaciekawić, wzbudzić emocje i zachęcić do kupna kolejnych powieści.

„Kusząca oferta” jest drugą w sadze skupiającej się wokół braci McGregor. Poznaliśmy już Lindena, teraz poznajemy Brama. Jest starszy od Lindena, właśnie przyjechał na zachód USA, do San Francisco, gdzie mieszka jego brat, z którym od dawna nie miał zbyt dobrych relacji.

Bram nie jest zbyt sympatycznym bohaterem. To kobieciarz, który nie do końca błyszczy sympatią i inteligencją., Oczywiście, odkryjecie go w innym świetle. Tą, która teraz wzbudzi jego zainteresowania jest Nicola, najlepsza przyjaciółka poprzedniej bohaterki, Stephanie. Nicola to zestresowana młoda kobieta, która od jakiegoś czasu ma same problemy. Samotnie wychowuje córkę, ojciec dziecka się ulotnił, właśnie straciła robotę i mieszka w dość kiepskiej część miasta. Jest trochę zgorzkniała, boi się przyszłości, jest nieufna wobec mężczyzn, a Bram przybywa w idealnym momencie.

To tyle. Fabuła może wydawać się bardzo prosta, ale Karina Halle opowiada tę historię z dużym wyrafinowaniem. Udało mi się wyobrazić przypadek Nicoli w prawdziwym życiu, a to świadczy o realistyczności książki. „Kusząca oferta” wywołuje duży wachlarz emocji – na pewno los głównej bohaterki przejmuje i wzrusza. Nie można zapominać o zmysłowości, jaką można odnaleźć między kochankami. Niczego więc nie brakuje jak na dobry romans i choć Nicola i Bram są dalecy od ideału, to czyni ich to jeszcze bardziej ujmującymi. 

Większość „Kuszącej oferty” jest napisana z punktu widzenia Nicoli. Właściwie to lubię w historiach miłosnych, kiedy punkt widzenia bohatera się zmienia, ale tutaj autorka naprawdę wykonała bardzo dobrą robotę. Styl pisania jest płynny i łatwo się go czyta. Rozdziały nie były szczególnie krótkie, raczej długie, ale nie przeszkadzało mi to. Karinie Halle udało się tak wciągnąć mnie w historię, że podczas czytania zapomniałam o wszystkim dookoła. Tak więc częściowo nie było się nawet świadomym długich rozdziałów, bo po prostu było się jak w transie. Uczucia i działania obu bohaterów zostały bardzo dobrze przedstawione, dzięki czemu można było się znaleźć w butach bohaterów.

Jeśli chodzi o Karinę Halle, jest to autorka, której dzieła będę czytać bez dwóch zdań, ma talent, który pozwala jej z równym powodzeniem zmierzyć się z wieloma gatunkami. Autorka po raz kolejny potrafiła mnie  do siebie przekonać i mogę ją polecić wszystkim, którzy lubią czytać powieści New Adult. Moim zdaniem „Kusząca oferta” naprawdę zasługuje na pięć gwiazdek.