Picie w zachwycie

Pewnej zimowej nocy, z nieznanych powodów, wstaję z łóżka i otwieram okno na oścież, mimo trzaskającego mrozu. Czuję nieodpartą potrzebę działania, choć nie wiem dokładnie, co chcę osiągnąć. Ból, który odczuwam, przypomina mi, że brak pewności potrafi być niemal namacalny — trudny do zniesienia, jakby ktoś głęboko wewnątrz mnie głośno wypowiadał moje imię, a ja, nie wiedząc skąd dobiega ten głos, szukam na ślepo, obijając się o ściany. Rozbieram się do szortów, leżę krzyżem na lodowatym betonowej podłodze, jakby coś wewnętrznego kazało mi tak postąpić. Przez trzydzieści dni powtarzam ten rytuał, każdego dnia leżę godzinę na zimnym betonie, zadając pytania, a odpowiedzi nie znam.

"Picie w zachwycie" to historia pełna energii, opowiadająca o życiu w cieniu uzależnienia od alkoholu, o licznych upadkach i ciągłym odnajdywaniu nowych dróg, o odnalezieniu Boga w najciemniejszych chwilach egzystencji. To autentyczna relacja byłego gangstera, który dzieli się swoimi doświadczeniami bez upiększeń czy zbędnej nostalgii. To opowieść o tym, jak nałóg może przejąć kontrolę nad życiem i jak trudna jest walka, by go pokonać.