Od upadku do sukcesu. Jak porażkę przekuć w złoto

Ponad pięć milionów egzemplarzy książek Thomasa Eriksona zostało sprzedanych na całym świecie. W życiu często zdarzają się sytuacje, które potrafią nas zaskoczyć. Kluczowe jest to, czy pozwolisz takim zdarzeniom cię zatrzymać, czy też potraktujesz je jako napęd do działania. Są momenty, kiedy wydaje się, że wszystko idzie nie tak. Może to być dzień, w którym w drodze do pracy wdepniesz w coś nieprzyjemnego, autobus ci ucieknie, szef zjawi się znacznie wcześniej, a najważniejsze dokumenty zostaną w domu. W takich chwilach trudno uwierzyć, że może być lepiej, a najchętniej chciałoby się zrezygnować. Możesz jednak przekształcić te niepowodzenia w siłę napędową, która pomoże ci osiągnąć sukces. Chociaż nie możemy kontrolować wszystkiego, co nas spotyka, jesteśmy w stanie nauczyć się, jak wykorzystywać przeszkody jako trampolinę do sukcesów. Zamiast narzekać i usprawiedliwiać swoje błędy, ważne jest, by dostrzegać znaki ostrzegawcze i traktować niepowodzenia jako wartościowe lekcje prowadzące do triumfu. Z taką postawą zdobędziesz miejsce na podium i będziesz w stanie tam pozostać.

Osiągnięcie sukcesu i unikanie przeszkód wiążą się z uznaniem odpowiedzialności za własne życie. Mimo że ta idea nie jest nowa i nie wszyscy się z nią zgadzają, warto zastanowić się nad kilkoma przykładami. Twierdzenie, że wszystko jest efektem naszych działań, oznacza, że każdy nasz ruch kształtuje nasze otoczenie. Jeśli zdecydujesz się wejść w nocy do baru w niebezpiecznej dzielnicy i wywołasz konflikt z podejrzanie wyglądającymi osobami, może to doprowadzić do nieprzyjemnych konsekwencji, takich jak pobyt w szpitalu. Każda nasza decyzja ma swoje konsekwencje i to od nas zależy, jak je wykorzystamy.