Ból za ból

„Ból za ból” to książka, która chwyta za serce od pierwszej chwili. Ja od razu się wciągnęłam, nie miałam problemu z fabułą, lektura Vivian jest bardo dobra i przyjemna w czytaniu.
Książka opowiada o trzech zupełnie różnych dziewczynach, Kat, Lillia i Mary, które mieszkają na tej samej wyspie. Każda z tych dziewczyn ma osobisty problem z osobą, która ją skrzywdziła i naznaczyła na tyle, że postanawia się na niej zemścić. Kiedy cel ich podróży się krzyżuje, uświadamiają sobie, jak mogą lepiej przeprowadzić swoją zemstę, pomagając sobie nawzajem.
Lektura jest podzielona na rozdziały, z których każdy jest poświęcony dla każdej dziewczyny, co jest świetne, ponieważ możemy zobaczyć, jak każda z nich żyje i czuje się w różnych sytuacjach, a także pozwala nam lepiej poznać dziewczyny.
Bardzo podoba mi się fakt, że akcja rozgrywa się na wyspie. Myślę, że dodaje to nutkę tajemniczości i napięcia, które są potrzebne do fabuły. Wyspa została opisana bardzo dokładnie, w bardzo inteligentny sposób łączy luksusową i biedniejszą stronę społeczeństwa.
Główne bohaterki wydają mi się bardzo dobre, myślę, że fakt, że te trzy dziewczyny są tak różne, czyni fabułę o wiele bardziej interesującą i z tego samego powodu nigdy nie wiadomo, jakie decyzje podejmie każda z nich.
Kat ma bardzo silną osobowość i myślę, że jest to naturalny przywódca dla grupy trzech dziewczyn, podoba mi się również fakt, że nie pozwoli nikomu wpłynąć na jej sposób bycia, opisałabym ją jako złą dziewczynę, ale niejeden raz pokazuje nam, że ma wielkie serce.
Mary jest moją ulubioną dziewczyną. Ma bardzo słodką i wrażliwą osobowość. Jej silna i smutna przeszłość pokazuje, jak można się podnieść i iść dalej,. Mary wraca na wyspę aby zmierzyć się z tym wszystkim, co ja skrzywdziło.
Lillia przypadła mi najmniej do gustu ze wszystkich dziewczyn ale mimo to chcę wiedzieć o niej więcej. Uważam, że jest zdolna do wielu rzeczy. Podobało mi się to, jak chroni swoją siostrę przez co pokazuje czytelnikom, że ma dobrą duszę.
Pisarki Vivian Siobhan i Jenny Han stworzyły rewelacyjną historię przez co nie moglam odłożyć książki póki nie przeczytałam ostatniego zdania. Zakończenie sprawiło, że muszę przeczytać drugą część jak najszybciej.
Uwielbiam książkę „Ból za ból”!!! Polecam ją każdemu.

„Ból za ból” to książka, która chwyta za serce od pierwszej chwili. Ja od razu się wciągnęłam, nie miałam problemu z fabułą, lektura Vivian jest bardo dobra i przyjemna w czytaniu.
Książka opowiada o trzech zupełnie różnych dziewczynach, Kat, Lillia i Mary, które mieszkają na tej samej wyspie. Każda z tych dziewczyn ma osobisty problem z osobą, która ją skrzywdziła i naznaczyła na tyle, że postanawia się na niej zemścić. Kiedy cel ich podróży się krzyżuje, uświadamiają sobie, jak mogą lepiej przeprowadzić swoją zemstę, pomagając sobie nawzajem.
Lektura jest podzielona na rozdziały, z których każdy jest poświęcony dla każdej dziewczyny, co jest świetne, ponieważ możemy zobaczyć, jak każda z nich żyje i czuje się w różnych sytuacjach, a także pozwala nam lepiej poznać dziewczyny.
Bardzo podoba mi się fakt, że akcja rozgrywa się na wyspie. Myślę, że dodaje to nutkę tajemniczości i napięcia, które są potrzebne do fabuły. Wyspa została opisana bardzo dokładnie, w bardzo inteligentny sposób łączy luksusową i biedniejszą stronę społeczeństwa.
Główne bohaterki wydają mi się bardzo dobre, myślę, że fakt, że te trzy dziewczyny są tak różne, czyni fabułę o wiele bardziej interesującą i z tego samego powodu nigdy nie wiadomo, jakie decyzje podejmie każda z nich.
Kat ma bardzo silną osobowość i myślę, że jest to naturalny przywódca dla grupy trzech dziewczyn, podoba mi się również fakt, że nie pozwoli nikomu wpłynąć na jej sposób bycia, opisałabym ją jako złą dziewczynę, ale niejeden raz pokazuje nam, że ma wielkie serce.
Mary jest moją ulubioną dziewczyną. Ma bardzo słodką i wrażliwą osobowość. Jej silna i smutna przeszłość pokazuje, jak można się podnieść i iść dalej,. Mary wraca na wyspę aby zmierzyć się z tym wszystkim, co ja skrzywdziło.
Lillia przypadła mi najmniej do gustu ze wszystkich dziewczyn ale mimo to chcę wiedzieć o niej więcej. Uważam, że jest zdolna do wielu rzeczy. Podobało mi się to, jak chroni swoją siostrę przez co pokazuje czytelnikom, że ma dobrą duszę.
Pisarki Vivian Siobhan i Jenny Han stworzyły rewelacyjną historię przez co nie moglam odłożyć książki póki nie przeczytałam ostatniego zdania. Zakończenie sprawiło, że muszę przeczytać drugą część jak najszybciej.
Uwielbiam książkę „Ból za ból”!!! Polecam ją każdemu.

Nie potrafię wyrazić, jak bardzo cieszyłam się na tę książkę. Trudno było się oprzeć pięknej okładce i świetnemu opisowi. Mogę śmiało powiedzieć, że ta książka w ogóle mnie nie zawiodła. Skończyło się na tym, że przeczytałam ją w jeden wieczór, ponieważ tak bardzo mnie wciągnęła.
Tak książka jest opowiadana z perspektywy Mary, Lillii i Kat. Mary jest dziewczyną, która opuściła wyspę Jar z powodu chłopaka, który ją dręczył i bardzo zranił, ale teraz wraca, aby udowodnić mu, że nie jest już tą samą dziewczyną. Lillia jest piękna i popularna, ale tego lata pewien chłopak posunął się za daleko. Lillia zrobi wszystko, by chronić swoją młodszą siostrę Nadię i nie dopuścić, by to samo przytrafiło się jej. Kat ma już dość wyśmiewania się z niej w szkole, a jedyną osobą, którą można za to winić, jest jej była przyjaciółka Rennie, najpopularniejsza dziewczyna w szkole. Trzy bardzo różne dziewczyny, które jednoczy pragnienie tego samego: zemsty.
Bardzo podobały mi się wszystkie trzy dziewczyny. Ich głosy były bardzo różne i nigdy nie mieszały się ze sobą. Mary przez kilka pierwszych rozdziałów była trochę bez wyrazu, ale z czasem polubiłam ją bardziej. Lillia również była bardzo sympatyczną postacią i podobała mi się jej nadopiekuńczość wobec młodszej siostry. Kat była niesamowita i twarda. Uważam, że była „klejem”, który trzymał trzy dziewczyny razem.
W tej książce tak naprawdę nie było romansu. Kat miała coś wspólnego z jednym z chłopaków w książce, ale było to dość skomplikowane. Jeśli chodzi o Mary, to mimo wszystko czuła coś do faceta, który ją dręczył. Było mi jej żal i chciałam, żeby znalazła sobie kogoś interesującego, aby nie wydawała się taka smutna przez cały czas. Romans był ostatnią rzeczą, na której mi zależało i na którą zwróciłam uwagę podczas czytania tej książki.
Zakończenie, było szalone. Wszystko po prostu eksploduje i kończy się tak gwałtownie. To był naprawdę bardzo duży cliffhanger i nie mam wątpliwości, że oczekiwanie na drugą książkę będzie bardzo bolesne.
Była to bardzo dobra książka. Jestem bardzo ciekawa jak potoczą się historie dziewczyn w kolejnych częściach serii.

Nie potrafię wyrazić, jak bardzo cieszyłam się na tę książkę. Trudno było się oprzeć pięknej okładce i świetnemu opisowi. Mogę śmiało powiedzieć, że ta książka w ogóle mnie nie zawiodła. Skończyło się na tym, że przeczytałam ją w jeden wieczór, ponieważ tak bardzo mnie wciągnęła.
Tak książka jest opowiadana z perspektywy Mary, Lillii i Kat. Mary jest dziewczyną, która opuściła wyspę Jar z powodu chłopaka, który ją dręczył i bardzo zranił, ale teraz wraca, aby udowodnić mu, że nie jest już tą samą dziewczyną. Lillia jest piękna i popularna, ale tego lata pewien chłopak posunął się za daleko. Lillia zrobi wszystko, by chronić swoją młodszą siostrę Nadię i nie dopuścić, by to samo przytrafiło się jej. Kat ma już dość wyśmiewania się z niej w szkole, a jedyną osobą, którą można za to winić, jest jej była przyjaciółka Rennie, najpopularniejsza dziewczyna w szkole. Trzy bardzo różne dziewczyny, które jednoczy pragnienie tego samego: zemsty.
Bardzo podobały mi się wszystkie trzy dziewczyny. Ich głosy były bardzo różne i nigdy nie mieszały się ze sobą. Mary przez kilka pierwszych rozdziałów była trochę bez wyrazu, ale z czasem polubiłam ją bardziej. Lillia również była bardzo sympatyczną postacią i podobała mi się jej nadopiekuńczość wobec młodszej siostry. Kat była niesamowita i twarda. Uważam, że była „klejem”, który trzymał trzy dziewczyny razem.
W tej książce tak naprawdę nie było romansu. Kat miała coś wspólnego z jednym z chłopaków w książce, ale było to dość skomplikowane. Jeśli chodzi o Mary, to mimo wszystko czuła coś do faceta, który ją dręczył. Było mi jej żal i chciałam, żeby znalazła sobie kogoś interesującego, aby nie wydawała się taka smutna przez cały czas. Romans był ostatnią rzeczą, na której mi zależało i na którą zwróciłam uwagę podczas czytania tej książki.
Zakończenie, było szalone. Wszystko po prostu eksploduje i kończy się tak gwałtownie. To był naprawdę bardzo duży cliffhanger i nie mam wątpliwości, że oczekiwanie na drugą książkę będzie bardzo bolesne.
Była to bardzo dobra książka. Jestem bardzo ciekawa jak potoczą się historie dziewczyn w kolejnych częściach serii.