Alianci

Na wyspie Tinian, na północnym lotnisku, majestatyczne bombowce B-29 stały gotowe do startu. Ich ogromne skrzydła, większe niż niejeden most, robiły wrażenie na wszystkich, a szczególnie na Ricku i Bobie, którzy z fascynacją patrzyli na te giganty przypominające rozjuszone byki przed walką. Wydawało się, że każda ich misja była grą o wysoką stawkę, gdyż pasy startowe były zbyt krótkie dla tak przeciążonych paliwem i bombami maszyn, pozostawiając niemal zerowy margines bezpieczeństwa.

Książka „Alianci” autorstwa Jarosława Abramowa-Newerlego, to nie tylko fascynująca powieść sensacyjna, ale także głęboko zakorzenione w faktach historyczne studium Związku Radzieckiego. Znana z interpretacji Andrzeja Chomińskiego na falach Radia Wolna Europa, wywołała ogromne zainteresowanie słuchaczy. Akcja osadzona jest w realiach roku 1945, gdzie amerykańscy lotnicy na pokładzie B-29, podczas misji zwiadowczej nad Japonią, zostają zestrzeleni i zmuszeni do lądowania awaryjnego na terytorium ZSRR. Choć początkowo wydaje się, że są bezpieczni, szybko odkrywają, że rzeczywistość sowiecka jest zgoła odmienna.

General Roman Polko, były dowódca GROM-u, w swoim wstępie do książki podkreśla, że próba zrozumienia rosyjskiej duszy, z jej tęsknotą za dawnym imperium i kontekstem budowy współczesnego CCCP, jest kluczem do tej opowieści. Autor, znany wcześniej z subtelnej ironii i opowieści o delikatnych naturach, zaskoczył wszystkich swoją męską prozą i intensywnymi emocjami, jak podkreślał Krzysztof Mętrak w „Expressie Wieczornym” w 1991 roku.

Abramow-Newerly wykorzystał autentyczne losy siedmioosobowej załogi uwięzionej w radzieckiej tiurmie jako osnowę swojej powieści. Z myślą o szczegółach, żywych postaciach i dynamicznej akcji, „Alianci” stoją jako dzieło, które nie tylko opisuje Rosję nieznaną dla Amerykanów z okresu drugiej wojny światowej, ale także pokazuje, że na tej okrutnej ziemi można spotkać prawdziwie wyjątkowych ludzi.