Frankenstein

Pomimo że Frankenstein jest znany od wieku lat, wielu ludzi wciąż mylnie przypisuje te nazwę potworowi. Jednak Victor Frankenstein był człowiekiem... choć może miał w sobie cechy potwora? "Frankenstein" to głęboka powieść poruszająca tematy takie jak moralność czy branie odpowiedzialności za własne czyny. Pokazuje, jak nawet istota, która chciała jedynie mieć przyjaciela i poczuć akceptację, może stać się potworem z powodu odrzucenia. Jak młody, genialny umysł, może popaść w szaleństwo, zaślepiony wizja własnego dzieła. Merry Shelley w ciekawy sposób uchwyciła postać Victora, aczkolwiek czasem jego zmienny nastrój i myśli mogą wydawać się z lekka irytujące. Sama fabuła jest głęboka i przemyślana, a dodatkowo pokazana też z kilku perspektyw - Victora Frankensteina, samej kreatury oraz Kapitana statku. Trzeba jednak pamiętać, że jest to opowieść sprzed dwustu lat, więc i język różni się od tego, który znamy z współczesnych książek. Nie jest on zawsze przyjemny czy łatwy do zrozumienia, ale wydaje mi się, że to wydanie i jest zostało unowocześnione, dzięki czemu ten stary język aż tak nie przeszkadza. Opisy przyrody czy przemyśleń bywają za długie (przynajmniej dla mnie), przez co można czasem stracić na chwilę wątek fabulowy. Książka na pewno zmusza do refleksji nad naturą człowieka, granicami wiedzy oraz nad tym, co samotnosc może zrobić z najbardziej niewinną duszą. Polecam, bo warto poznać tę klasykę literatury.