Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Dylan i Cohen. Poeci rocka
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
W książce "Dylan i Cohen: Poeci rock-and-rolla" autorstwa Davida Bouchera, autor z pasją akademickiego badacza analizuje poezję, jaką w swoich utworach tworzyli Bob Dylan i Leonard Cohen. Zwraca uwagę, że ich twórczość nie ograniczała się tylko do lat 60-tych, kiedy obaj zdobywali sukcesy komercyjne, lecz rozwijała się nadal, zachowując ten sam poziom artystyczny, co w młodości. Bogaty wybór cytatów i źródeł używanych przez autora utwierdza w przekonaniu, że jego wnioski są dogłębnie przemyślane, a ocena twórczości obu artystów jest wszechstronna i rzetelna.
Polskie wydanie może przyciągnąć przede wszystkim tych, którzy poważnie interesują się sztuką Dylana i Cohena, ale istnieje nadzieja, że pomoże ono zmienić powszechny w Polsce pogląd, że piosenka to jedynie coś błahego i powierzchownego. Dylan i Cohen, mimo iż nie używają patosu, typowego dla Jacka Kaczmarskiego czy SDM, również potrafią śpiewać czystą poezją. Uosabiają oni dzisiejszych minstrelów, którzy przenoszą wieści z miasta do miasta, podobnie jak średniowieczni bardowie z sąsiednich księstw. Książka, mimo akademickiego charakteru, interesująco ukazuje sylwetki obu artystów, ich status, poszukiwania, metaforykę i rolę religii w ich życiu. Jest to pozycja obowiązkowa dla miłośników poezji śpiewanej.
Cohen wielokrotnie podkreślał, że poezja to nie wybór, lecz wyrok, co często powtarzał w wywiadach, opowiadając o swoim artystycznym powołaniu. Przyznawał się, że zdarzało mu się dosłownie walczyć z wierszami, czując, że poezja jest mu dana z góry. Jako dojrzały poeta i prozaik wszedł do świata muzyki folkowej po wydaniu swoich powieści i tomików poezji, pełen artystycznych poszukiwań.
Bob Dylan z kolei zawsze był buntownikiem, który w każdej dekadzie na nowo definiował siebie i swoją sztukę. Jego prostolinijna, uliczna mądrość została uznana za poezję praktycznie bez jego udziału. Kiedy zdał sobie sprawę z siły swojego przekazu, zyskał pozycję lidera w branży, stając się wzorem dla tekściarzy na całym świecie, zawsze pozostając krok przed naśladowcami. Trzy dekady temu w wywiadzie dla Playboya Dylan przyznał, że przede wszystkim jest poetą, a dopiero potem muzykiem. Twierdził, że żyje jak poeta i jako poeta umrze. Jak się okazało, jego słowa okazały się prorocze, gdyż 10 grudnia otrzymał Literacką Nagrodę Nobla.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
W książce "Dylan i Cohen: Poeci rock-and-rolla" autorstwa Davida Bouchera, autor z pasją akademickiego badacza analizuje poezję, jaką w swoich utworach tworzyli Bob Dylan i Leonard Cohen. Zwraca uwagę, że ich twórczość nie ograniczała się tylko do lat 60-tych, kiedy obaj zdobywali sukcesy komercyjne, lecz rozwijała się nadal, zachowując ten sam poziom artystyczny, co w młodości. Bogaty wybór cytatów i źródeł używanych przez autora utwierdza w przekonaniu, że jego wnioski są dogłębnie przemyślane, a ocena twórczości obu artystów jest wszechstronna i rzetelna.
Polskie wydanie może przyciągnąć przede wszystkim tych, którzy poważnie interesują się sztuką Dylana i Cohena, ale istnieje nadzieja, że pomoże ono zmienić powszechny w Polsce pogląd, że piosenka to jedynie coś błahego i powierzchownego. Dylan i Cohen, mimo iż nie używają patosu, typowego dla Jacka Kaczmarskiego czy SDM, również potrafią śpiewać czystą poezją. Uosabiają oni dzisiejszych minstrelów, którzy przenoszą wieści z miasta do miasta, podobnie jak średniowieczni bardowie z sąsiednich księstw. Książka, mimo akademickiego charakteru, interesująco ukazuje sylwetki obu artystów, ich status, poszukiwania, metaforykę i rolę religii w ich życiu. Jest to pozycja obowiązkowa dla miłośników poezji śpiewanej.
Cohen wielokrotnie podkreślał, że poezja to nie wybór, lecz wyrok, co często powtarzał w wywiadach, opowiadając o swoim artystycznym powołaniu. Przyznawał się, że zdarzało mu się dosłownie walczyć z wierszami, czując, że poezja jest mu dana z góry. Jako dojrzały poeta i prozaik wszedł do świata muzyki folkowej po wydaniu swoich powieści i tomików poezji, pełen artystycznych poszukiwań.
Bob Dylan z kolei zawsze był buntownikiem, który w każdej dekadzie na nowo definiował siebie i swoją sztukę. Jego prostolinijna, uliczna mądrość została uznana za poezję praktycznie bez jego udziału. Kiedy zdał sobie sprawę z siły swojego przekazu, zyskał pozycję lidera w branży, stając się wzorem dla tekściarzy na całym świecie, zawsze pozostając krok przed naśladowcami. Trzy dekady temu w wywiadzie dla Playboya Dylan przyznał, że przede wszystkim jest poetą, a dopiero potem muzykiem. Twierdził, że żyje jak poeta i jako poeta umrze. Jak się okazało, jego słowa okazały się prorocze, gdyż 10 grudnia otrzymał Literacką Nagrodę Nobla.
