Drugi raz dookoła świata

Pod wieloma względami, ten rejs był naprawdę wyjątkowy; Baranowski, jako jedyny Polak, dwukrotnie okrążył Ziemię, a jego nowe dzieło to owoc tej właśnie wyprawy. Od pierwszego rejsu minęło prawie trzydzieści lat, a przez ten czas świat zmienił się nie do poznania. Jednak na stronach tej książki odnajdujemy wspomnienia z tamtej przygody, teraz oceniane z dystansu czasu.

Baranowski czasami wraca pamięcią do tamtych dni, czasem przemyca te wspomnienia między wierszami, ale zawsze podchodząc do nich z dystansem i samoświadomością. Jego pióro jest zajmujące, co jest rzeczą oczywistą, ale w tej książce udało mu się osiągnąć coś niezwykłego. Stworzył fascynującą opowieść o monotonii żeglarskiego życia.

Dla Baranowskiego wszystko może okazać się interesujące i godne opisania – nawet mała łódka bujająca się przy burcie statku. Zwrócić jednak należy uwagę na jeden szczegół: Baranowski szczegółowo zaplanował swoją wyprawę i z ogromną determinacją realizował ten plan, a następnie, mimo nieco zaawansowanego wieku, zakończył ją bez żadnych awarii. Zyskał tym samym kolejną pozycję w swoim dorobku literackim, którą zdecydowanie warto poznać.