Chyba zołza

Osiemnastoletnia Zołza jest pełna przeciwieństw — to zakochana feministka o wybuchowym temperamencie, a jednocześnie wrażliwa i zapracowana młoda kobieta, która pasjonuje się językiem polskim. Każdy dzień w szkole to dla niej rozmyślanie nad sensem własnego życia. Staje w obliczu wielu wyzwań, takich jak konflikt z przyjaciółką, nieszczęśliwa miłość oraz depresja, która towarzyszy jej w ostatniej klasie liceum. Wygląda nader niepozornie, ale doświadcza burzliwych emocji typowych dla swojego wieku.

W tym wszystkim musi zmierzyć się z surową nauczycielką języka polskiego, panią Laurą, która przypomina strażnika pilnującego, by wszyscy uczniowie byli doskonale przygotowani do matury. Życie Zołzy kręci się wokół zbliżającej się osiemnastki, studniówki, a także jej uczuć, które balansują między Danielem, utalentowanym poetą, Piotrem o typie Jamesa Bonda, oraz Mikołajem, uroczym blondynem o niebieskich oczach, którego uprzejmość i wesołość zjednują mu przyjaciół. A wszystko to dzieje się w trakcie uzgadniających się i rozchodzących relacji z przyjaciółką, oraz rywalizacji z poetycką gwiazdą szkoły, Cześkiem Truflem. Cała ta rzeczywistość zmierza nieubłaganie w kierunku kulminacji — egzaminu maturalnego, choć w tle przewija się ekscytacja nadchodzącą studniówką.

Debiutancka powieść Emilii Chomutowskiej "Chyba Zołza" wyrasta z jej doświadczeń jako studentki pedagogiki na Uniwersytecie w Białymstoku. Pierwsze kroki w literaturze stawiała w Klubie Miłośników Poezji przy XI Liceum Ogólnokształcącym w Białymstoku, gdzie rozwijała swoje pisarskie pasje.