Bruma

Nowe wiersze autorstwa Jacka Dehnela doskonale oddają ducha ostatnich miesięcy, a ich aktualność jest nie do przecenienia. Zwykle, by zapisać bieżące wydarzenia, potrzebujemy pewnej perspektywy, lecz w tym przypadku utwory powstały pod silnym wpływem emocji, zachowując przy tym wyjątkową precyzję. Opisywanie wojennych tragedii bez uciekania się do patosu stanowi niemałe wyzwanie, ale Dehnel radzi sobie z tym wyśmienicie. Tytułowa "bruma" odnosi się do przesilenia zimowego, najkrótszego dnia roku, i symbolizuje zimny chłód. Ten ton przewija się przez cały tom, który, mimo iż porusza różnorodne tematy, przesiąknięty jest nieubłaganym spojrzeniem pozbawionym złudzeń.