Boski znak

Zatruty oddech za plecami.
Pasmo nieszczęść idących za nim jak cień.
Demon drzemiący w jego podświadomości budził się w najmniej oczekiwamym momemcie.
Codziennie ktoś sprawdzał granice jego możliwości...

Adam Berg. Człowiek jak terminator. Tyle nieszczęść spadło na jego głowę, że aż dziw, że nadal żyje. Włamanie, porwanie, zawalenie, podtopienie, groźby, ucieczki to tylko wierzchołek góry lodowej jego ostatnich poczynań. A jemu wciąż mało wrażeń. Misja, to misja. Nie chciał jej przerwać, dopóki nie skończy zadania.

Niesamowita historia pełna emocji i wciąż odkrywanych tajemnic. Berg nie ogląda się za siebie, ale idzie na przód w poszukiwaniu zaginionych skarbów. Działając na zlecenie, podpisał klauzulę poufności. Ciąg zdarzeń z jakimi przychodzi mu się zmierzyć, jest niewyobrażalna. Ale autor świetne sobie poradził z całą akcją.
To była ciekawa przygoda i cudowna podróż.

Skarby Fabergé, ukryte pod kokoec wojny na zamku Czocha podsycały atmosferę. Kibicowałam Bergowi w ich odnalezieniu.
W tej historii nic nie jest oczywiste. Wszystko może się wydarzyć. W końcu stawka jest wysoka. Ale nie wszystko jest takie, jakie mogłoby się wydawać. Zawsze jest jakieś drugie dno. A może i trzecie?