Bezgrzeszne lata

Pełne energii historie z książki "Bezgrzeszne lata" przenoszą nas do czasów, gdy szkolne przestrzenie stawały się za ciasne dla rozentuzjazmowanej młodzieży, a umysły chłonące i pełne pasji szukały nowych sposobów na przemycenie odrobiny zabawy i kreatywności do codziennych obowiązków. Kiedy dzwonek kończył lekcje, z sal wylegały grupy rozbrykanych chłopców, w umysłach których kłębiły się wizje kolejnych, ekscytujących przygód. Rywalizacja w odpytankach z profesorami niosła tyleż emocji, co nieformalne potyczki z kolegami, a każda przerwa była szansą na nową porcję szkolnej przygody.

Kornel Makuszyński z czułością i humorem powraca do minionych czasów młodzieńczych lat, wspominając zarówno przyjacielskie bojkoty, jak i pierwsze literackie próby, oraz młodzieńcze zauroczenia. Ta nostalgia przepełniona ironicznie uśmiechniętym spojrzeniem na własną młodość, przypomina, jak intensywne bywały te chwile.

Czy pamiętasz, kim stawałeś się poza szkolnymi murami? Jakie drobne psoty przysparzały uśmiechu twoim znajomym, a może i nauczycielom? Jakie imię kryje się za wspomnieniem twojej najwcześniejszej miłości?

W zbiorze znajdziesz również błyskotliwe przemyślenia autora, jak chociażby ta o czasie: „...jak wiadomo, godzina szkolna jest co najmniej trzy razy tak długa, jak godzina zwyczajna, trzeba więc sposobów genialnych, aby ją skrócić o głowę i dwie nogi...” oraz pełne autoironii refleksje: „Ja osobiście byłem w tych sprawach miłosnych dziwnie powściągliwy. W okresie od roku dziesiątego mego życia do piętnastego kochałem się zawsze nieszczęśliwie tylko sto siedemnaście razy...". Te przemyślenia w interpretacji Filipa Kosiora ożywają w wyjątkowy sposób.