Węże na ziemi, węże na niebie

Komisarz Bondys doskonale zdaje sobie sprawę, że jego życie zawodowe nie przypomina idylli. Jako śledczy musi być przygotowany na nieprzewidywalne sytuacje, ale nawet on nie przypuszczał, jak zaskakujące mogą być wydarzenia związane z najnowszym śledztwem.

W małym Piechcinie, niedaleko Bydgoszczy, odkryte zostają zwłoki renomowanego prawnika. Na skórze jego dłoni widnieje tajemniczy, wypalony symbol, a w ustach odnaleziono martwego węża. Wszystko wskazuje na to, że morderca igra ze śledczymi, zostawiając za sobą szereg zagadkowych tropów, które mogą sugerować, iż to nie była jego ostatnia zbrodnia. W toku dochodzenia, uwagę Bondysa przyciąga ślad prowadzący do założycielki enigmatycznej fundacji, osoby znanej z niezwykłego pseudonimu.