Trafostacja

Niezwykłe zjawiska i zagadkowe zdarzenia, których nikt nie potrafi wyjaśnić, stanowią rdzeń powieści pełnej technologicznych wyzwań wymykających się spod kontroli. Ta lektura jest nieodłączną pozycją dla miłośników dystopii oraz młodzieżowej literatury, które przekraczają utarte schematy. Choć lato chyli się ku końcowi, łąka przy rzece utrzymuje zaskakująco ciepły klimat zarówno w dzień, jak i w nocy. Czas zdaje się płynąć tu inaczej, rośliny rosną w zawrotnym tempie, a pszczoły zachowują się osobliwie. Mieszkańcy unikają tego miejsca, ale Helena znajduje w nim ukojenie, spotykając się tam regularnie z Szymonem. Niestety, w świecie pełnym skrytych tajemnic nie omija ich cień niepokoju — zwłaszcza że Szymon wciąż przeżywa żałobę po dziadkach, których śmierć wciąż pozostaje dla niego zagadką. Kiedy znajdują nieznany przedmiot w ich mieszkaniu, oboje postanawiają odkryć prawdę. „– A ty gdzie to widziałeś? – zapytał Szymon Twaroga uważnie. – Na metalowych drzwiach w pobliżu. – Na drzwiach jakiej budowli? – W starej wieżyczce. Idąc lewym brzegiem rzeki, przed drugim mostkiem, blisko osiedla, naprzeciw Instytutu... jest tam wieża w trawie. – Żadnej wieży tam nie ma. – No, taka z prądem. – Aha, to trafostacja”. Autorka, uznawana za jedną z najciekawszych postaci na polskiej scenie literatury młodzieżowej, stworzyła opowiadanie, które wciąga dynamiczną fabułą, hipnotyzującym klimatem oraz wizualną inspiracją współczesną sztuką, jednocześnie stawiając pytanie o definicję człowieczeństwa w obliczu nowoczesnych technologii. Publikacja książki została wsparta przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, w ramach Funduszu Promocji Kultury.