Ten, którego szukam

John Bishop zdecydowanie nie wpisuje się w stereotyp samotnego ojca. Jego chłodne podejście, brak cierpliwości i nieporadność w wielu sytuacjach bywają codziennym wyzwaniem. Choć prowadzenie rodzinnego pensjonatu typu B&B może mieć swoje uroki, John wyraźnie zmaga się z długimi godzinami pracy, koniecznością sprzątania po gościach oraz nieraz nieoczekiwanymi odgłosami namiętnych par. Niemniej, kontakt z młodymi kobietami przyjeżdżającymi na ranczo z myślą o nauce jazdy konnej, dodaje jego codzienności pewnego urozmaicenia.

Jednak pewnego dnia jego dotychczasowe życie zostaje wywrócone do góry nogami, gdy znajduje na schodach noworodka z karteczką informującą, że jest jego dzieckiem. Choć John od maleńkości przywykł do ciężkiej pracy na ranczu, opieka nad niemowlęciem okazuje się zadaniem wymagającym największego wysiłku, jaki kiedykolwiek podjął. Stawia na pierwszym miejscu potrzebę znalezienia odpowiedniej niani, dzięki której będzie mógł nauczyć się, jak być dobrym ojcem. Nie przewiduje jednak, że osobą, która zawita w jego życie, będzie piękna i nietuzinkowa kobieta z niezwykle dużym zamiłowaniem do futbolu...