Święte zioło. Diabelski chwast

Andrew Struters, znany jako rysownik, pisarz oraz reżyser pamiętnego filmu "Spiders on Drugs", który zdobył sto milionów wyświetleń na YouTube, stoi przed nowym wyzwaniem. Potrzeba finansów na kolejne uprawy konopi motywuje go do napisania książki na ich temat. W książce tej, Andrew wchodzi w nietypowy dialog z niecierpliwą i długonogą postacią, którą nazwiemy Amandą. Ta surrealistyczna rozmowa toczy się na jego biurku i eksploruje różne zalety spożywania marihuany. Mieszka w sercu Chinatown, sąsiadując z dwoma sklepami oferującymi konopie. Andrew opowiada o niezwykłych korzyściach płynących z ich użycia - od poprawy nastroju, przez wzmocnienie układu odpornościowego, aż po wspomaganie pamięci, co ilustruje swoimi anegdotami o zapamiętywaniu cyfr po przecinku z matematyczną precyzją.

Jednak w tej euforycznej opowieści nie brakuje mrocznych aspektów. Podczas jednej z nierzeczywisto wyglądających scen w chłodnym jacuzzi, Andrew sięga po metrową gumową rurę, której nieznane pochodzenie okazuje się niebezpieczne. Jego myśli uciekają ku mrocznym refleksjom na temat policyjnych najazdów na uprawy konopi i upadków tych, którzy wpadli w pułapki substancji odurzających. Staje się to przestrogą przed możliwymi niebezpieczeństwami.

Amanda znika, a kiedy ciepło odpływa, pozostaje odwieczna walka dobra ze złem, z konopiami jako centralnym motywem. Książka to niezwykła przygoda, ponieważ stanowi swoiste dwie strony tej samej opowieści z różnymi okładkami, które razem warto zgłębiać. To kontemplacja nie tylko zysków, ale i strat związanych z "Diabelskim chwastem".