Pierwsza randka. Rozmowy o relacjach

Dlaczego odczuwamy większą samotność niż kiedykolwiek wcześniej? Jak nawiązuje relacje pokolenie Zet? Jak skutecznie korzystać z aplikacji randkowych w poszukiwaniu związku? W jaki sposób można budować zdrowe relacje z samym sobą? Co powoduje spadek naszego libido? Czym tak naprawdę są tantra i poliamoria? Dlaczego rozmowy o finansach mają tak duże znaczenie? W książce „Pierwsza randka” Natalia Kusiak wspólnie ze swoimi rozmówcami eksploruje fascynujące aspekty współczesnej sceny randkowej, więzi międzyludzkich i związków.

Tinder i inne aplikacje randkowe dały nam wrażenie nieograniczonego wyboru partnerów. Dzięki nim mamy dostęp do tysięcy, a może nawet milionów potencjalnych „matchy”. Każdy następny może wydawać się atrakcyjniejszy od poprzedniego, a niektórzy wierzą, że w końcu trafią na idealnego partnera. Media społecznościowe umożliwiły nam unikanie osobistych interakcji – zamiast stawiać czoła rozmowie twarzą w twarz, możemy ukrywać się za ekranem. Jeśli coś pójdzie nie tak, wystarczy usunąć czat. Mimo tej wygody i dostępności, doświadczamy obecnie coraz większej samotności. Może klucz do rozwiązania tego problemu leży w rzeczywistym świecie?

W rozmowach z kobietami często słyszę, że tak bardzo oduczyliśmy się spontanicznego nawiązywania znajomości w miejscach publicznych, że teraz, gdy dochodzi do takich sytuacji, często podchodzimy do nich z rezerwą. Jak więc ma się spełnić nasza wymarzona, romantyczna scena? Co zrobić, aby los mógł nam sprzyjać? Życie to nie pasmo przypadków czy wynik rachunku prawdopodobieństwa, ale seria podjętych decyzji i ich konsekwencji. Jeśli zatem, mimo usilnych prób, nie udaje się nam znaleźć interesującego partnera, może warto spojrzeć na nasze wybory i motywacje. Problemy ze znalezieniem odpowiedzi mogą nie wynikać z przeznaczenia, ale z podjętych przez nas działań.

Natalia Kusiak w swoim wstępie do książki „Pierwsza randka” porównuje tę kolekcję wywiadów do książki kucharskiej dla miłośników miłości – tych doświadczonych oraz nowicjuszy. Autorka z niezwykłą intuicją trafia w uniwersalne pragnienie szczęśliwej relacji i potrafi zachęcać do otwartości na zmiany. „Dzięki, Natalio!” — napisała Ewa Woydyłło.