Namiętna nienawiść

Prędkość. Niebezpieczeństwo. Nienawiść. Tajemniczość. Brantley Chavez to postać, której wszyscy wokół oddają niemal boską cześć. Nikt, oprócz dziewiętnastoletniej Charlotte Nichols, nie ośmiela się mu przeciwstawić. Mimo że mężczyzna budzi w niej niechęć, Charlotte nie może zaprzeczyć, że ten wytatuowany, zbuntowany chłopak pociąga ją fizycznie.

Czy tak skrajne emocje mogą współistnieć? Jak długo jedno z tych uczuć będzie dominować nad drugim? Które w końcu wygra? Kiedy Charlotte patrzy w oczy Brantleya, czuje jego wrogość i nieustraszoną pewność siebie. Stawia się mu: „Może w końcu przestanie traktować mnie jak popychadło, którym nie jestem,” myśli. „Cholernie to pieprzyć,” słyszy, gdy Brantley nieoczekiwanie całuje ją.

Czy odważysz się wkroczyć do świata, gdzie rządzi ON? Ten debiut to prawdziwy hit, który zaskoczy Was swoim energetycznym szkolnym klimatem przeplatającym się z mafią. Akcja nie zwalnia nawet na moment, dostarczając czytelnikowi pełen wachlarz emocji. Zderzenie nienawiści i namiętności tworzy wybuchową mieszankę, od której trudno się oderwać. Gorąco polecam! – Kinga Litkowiec, autorka.

"Namiętna nienawiść" to książka, w której wrogość splata się z pragnieniem. Złożone relacje między zbuntowanym mężczyzną a niezłomną kobietą udowadniają, jak cienka linia dzieli miłość od nienawiści. Szybka akcja, niezapomniane postaci i mnóstwo emocji to przepis na sukces. Polecam z całego serca! – Agnieszka Nikczyńska-Wojciechowska, książki takie jak my.

Zadziorna i niebanalna, pełna pasji i wulgarnych treści – taka jest "Namiętna nienawiść"! Autorka na każdej stronie zaskakuje niespodziewanymi zwrotami akcji. Studenckie życie, nielegalne wyścigi, mafia, a w środku tego wszystkiego zadziorna Lottie i surowy Brantley! Co przeważy – namiętność czy nienawiść? – Agnieszka Rybska, blonderka.pl.

Szybkie samochody, nielegalne wyścigi i beztroskie dni na studiach tworzą ognisty miks, który podbije Wasze serca. Agata Sobczak od razu zdobyła moją sympatię poprzez złożone relacje między głównymi bohaterami. Jednym słowem, polecam! – Ana Rose, autorka.