Lekarze od zabijania. Medyczna gwardia Hitlera

Joanna Lamparska w swojej książce „Zbrodniarze w fartuchach” przedstawia przerażający obraz lekarzy, którzy podczas rządów Hitlera stali się narzędziami w rękach nazistowskiego reżimu. W czasach pokoju mogliby być uznanymi medykami w niemieckich miasteczkach, ale w rzeczywistości za murami obozów koncentracyjnych stali się katami zamiast uzdrowicielami.

Autorka bada moralne i emocjonalne rozterki tych ludzi. Jak można spać spokojnie, będąc odpowiedzialnym za śmierć niewinnych dzieci? Jak można znieść widok cierpiących kobiet, które padały ofiarą brutalnych eksperymentów, a następnie wrócić do codziennych czynności, takich jak spożywanie obiadu? Lamparska analizuje życie lekarzy SS, próbując zrozumieć ich motywacje. Jak to możliwe, aby ktoś, kto potrafi zabić cudze dzieci, potem z troską przytulał własne?

W swoim reportażu przytacza ostatnie słowa morderców, którzy stają pod szubienicą i analizuje ich ucieczkę przez Gross Rosen – mniej znany obóz w historii II wojny światowej. Książka zawiera przerażające opisy eksperymentów i tortur, którym poddawane były ofiary. Kobiety zmuszane były do cierpienia niewyobrażalnego bólu podczas zabiegów z wykorzystaniem długich igieł – metody Clauberga były tak brutalne, że ich krzyki budziły przerażenie nawet wśród innych więźniarek.

„Zbrodniarze w fartuchach” to nie tylko świadectwo o zbrodniach wojennych, ale również refleksja nad tym, co znaczy być człowiekiem i jakie granice jest w stanie przekroczyć ten, kto kiedyś przysięgał leczyć i ratować życie.