Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Ktokolwiek. Wiersze na szary papier i czarny atrament
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Mam nadzieję, że nigdy nie osiągnę takiego stanu spokoju, by z przekonaniem powiedzieć "jestem poetą!". Oprócz wyświechtanego wyrażenia "poetą się bywa", nazwałbym to miano przywilejem dla wielkich literatów, którzy osiągnęli niezwykłość swojego dorobku i ich słowa niemalże nabierają sakralnego znaczenia jeszcze przed oddźwiękiem. Lubię twórców mniej znanych, tych, którzy nie są zależni od upiększeń historii, encyklopedii, krytyków czy nauczycieli języka. Tych, którzy są wybierani przez czytelników jako duchowi towarzysze, przynoszący poczucie pokrewieństwa dusz. Sam tworzę poezję i teksty piosenek w sposób autorski. Bez zbędnego intelektualizowania. Moje podejście opiera się bardziej na uczuciach niż na intelekcie, bardziej na autentyczności niż na akademickiej analizie. Dla mnie poezja jest stanem nieustannego napięcia i uważności, prozą oczyszczoną do esencji. Następnie każdy z czytelników dodaje swój wkład. Tak więc, Ty, który sięgasz po moje teksty, także uczestniczysz w twórczym procesie. Razem piszemy tę historię. Jan Wołek.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Mam nadzieję, że nigdy nie osiągnę takiego stanu spokoju, by z przekonaniem powiedzieć "jestem poetą!". Oprócz wyświechtanego wyrażenia "poetą się bywa", nazwałbym to miano przywilejem dla wielkich literatów, którzy osiągnęli niezwykłość swojego dorobku i ich słowa niemalże nabierają sakralnego znaczenia jeszcze przed oddźwiękiem. Lubię twórców mniej znanych, tych, którzy nie są zależni od upiększeń historii, encyklopedii, krytyków czy nauczycieli języka. Tych, którzy są wybierani przez czytelników jako duchowi towarzysze, przynoszący poczucie pokrewieństwa dusz. Sam tworzę poezję i teksty piosenek w sposób autorski. Bez zbędnego intelektualizowania. Moje podejście opiera się bardziej na uczuciach niż na intelekcie, bardziej na autentyczności niż na akademickiej analizie. Dla mnie poezja jest stanem nieustannego napięcia i uważności, prozą oczyszczoną do esencji. Następnie każdy z czytelników dodaje swój wkład. Tak więc, Ty, który sięgasz po moje teksty, także uczestniczysz w twórczym procesie. Razem piszemy tę historię. Jan Wołek.
