Nie chcę się myć Tupcio Chrupcio

Z rozmów toczonych z koleżankami wiem, że niektóre maluchy zupełnie nie mogą przekonać się do rytuałów kąpieli i wymaga to sporej cierpliwości ze strony ich rodziców. Całe szczęście, w przypadku mojego dwuletniego Tomusia podobne wyzwania zamieniliśmy w... przygody. Można puścić muzykę, stworzyć jakąś niesamowitą historię o piratach, albo wykorzystać zabawki stworzone specjalnie do kąpieli. Pomysłów jak spędzić czas z dzieckiem w takcie kąpieli jest wiele i mój wspaniały małżonek często zaskakuje mnie swoimi pomysłami! Z drugiej strony pierwsze kontakty z wodą mogą w dziecku obudzić poczucie zagrożenia, jeśli przypadkiem woda wleje się do ust albo podrażni oczy, trzeba wówczas reagować i... stopniowo zachęcać malucha do wieczornego rytuału. Pomocą w tym zakresie mogą okazać się również bajki edukacyjne, które przekonają dziecko, że kąpiel wcale nie jest tak straszna, jak mogłaby się wydawać ?.  
 
Wśród bajek edukacyjnych Tupcio Chrupcio cieszy się niezmienną popularnością i trudno się temu dziwić – publikacje Elizy Piotrowskiej zostały napisane o dzieciach, dla dzieci i językiem zrozumiałym dla najmłodszych czytelników. Niech świadczy o tym fakt, że wielokrotnie podczas czytania bajki mój synek wybuchał śmiechem, a ja... śmiałam się, bo on się śmiał ? Spory udział  w dobrej zabawie nad książkami polskiej autorki mają ilustracje przedstawiające Tupcia Chrupcia i jego całą familię. Marco Campanella stworzył znakomite obrazki, pełne szczegółów, które wywołują ciepłe skojarzenia i gwarantują rozrywkę. Podobnie jak serial animowanym, zrealizowany na podstawie książek Elizy Piotrowskiej przez Telewizje Polską. Dziś czytałam, że rzad przeznaczył kolejne 700 milionów na dotacje dla TVP, jedną z nielicznych propozycji godnych polecenia w ramówce telewizji publicznej wydaje się wspomniany serial animowany. Pojedyncze odcinki można obejrzeć po południu, można również kupić książki z opowiadaniami Elizy Piotrowskiej, do których wydawca dołącza płytę DVD z 7 odcinkami serialu z małą myszką w roli głównej.  
 
Eliza Piotrowska przedstawia niezbyt skomplikowane historie z mysim bohaterem, mają one jednak moc oddziaływania na wyobraźnię naszych dzieci. Maluchy do trzeciego roku życia chętnie naśladują inne dzieci oraz swoich bajkowych idoli, a Tupcio Chrupcio prezentuje w tym zakresie postawę wolną od jakichkolwiek niezdrowych nawyków. Oczywiście mała myszka czasem popełnia błędy i choć bardzo się stara, czasami jej coś nie wychodzi. Rozmowa z Chrupciowymi rodzicami pozwala jednak tytułowemu bohaterowie zrozumieć swoje błędy, przyznać się do nich i wyciągnąć wnioski ?.  

Jestem zadowolona z podziału obowiązków w moim domu – wieczorem, kiedy mąż kąpie naszego synka, mam czas, aby ogarnąć dom po całym dniu. Mąż ma wiele pomysłów na zabawę z naszym dzieckiem, a jednych z rytuałów jest piosenka „Siabada siabada Mydełko Fa”, kojarzycie ten przebóg disco polo z czasów młodości? Jeśli nie, to znak, że jesteście naprawdę młodzi... ?  
 
Rodzice Tupcia Chrupcia tez doskonale wiedzieli, jak podejść swojego synka, który nie mógł długi czas przekonać się do wieczornych kąpieli. Mała myszka wymyślała przeróżne wymówki — wskazywała na brak potrzeby mycia uszu, skoro nie są czarne i dalej wszystko słychać... skąd ja to znam? Moje dziecko również bywa szalenie przekonujące, kiedy czegoś chce lub nie chce i czasami się zastanawiam, czy to aby nie bajki na dobranoc podsuwają mu pod nosek te wszystkie szalone argumenty. Odkładając jednak żarciki na bok – publikacje Elizy Piotrowskiej mają w założeniu edukacyjny charakter i jest to widoczne od pierwszych stron każdej z książki. Dosłownie! Na pierwszej stronie znajdziecie bowiem zestaw pięciu pytań, które swoją treścią nawiązują do czytanego wcześniej opowiadania. Zachęca to z jednej strony dziecko do przedstawienia bajki swoimi słowami, z drugiej pozwala rodzicom upewnić się, czy morał i przesłanie płynące z książki opisującej przygody Tupcia Chrupcia, zostały poprawnie zrozumiane. Warto powiedzieć, że Eliza Piotrowska rezygnuje z banalnych truizmów — cała magia książek z Tupciem Chrupciem polega na rozmowie dziecka z jego rodzicami. Perypetie Tupcia Chrupcia mają stanowić jedynie punkt wyjścia dla takiej rozmowy, choć stanowią jednocześnie cenną wskazówkę dla dziecka, że może sobie poradzić z wyzwaniami typowymi dla wieku przedszkolnego. Podobnie jak tytułowy bohater!  
 
Jeśli na sali są jakieś dzieci, to na pewno zapytają, jak wyglądają ilustracje przedstawiające Tupcia Chrupcia i jego rodzinkę! Wiadomo, edukacja edukacją, ale radość i zabawa na pierwszym miejscu ? Mój synek uwielbia przeglądać obrazki w książkach Elizy Piotrowskiej. Autorem ilustracji jest Marco Campanella, włoski grafik, który został również zaangażowany do realizacji serialu animowanego, opartego na przygodach małej myszki. Szata graficzna w książkach z Tupciem Chrupciem w roli głównej pozostaje niezmiennie stonowana, nie rozprasza uwagi dziecka podczas czytania bajki na dobranoc, jednocześnie znakomicie uzupełnia treść opisana przez Elizę Piotrowską ?