Nieśmiertelne życie Henrietty Lacks

Henrietta Lacks, choć jej nazwisko brzmi dziś znajomo dzięki liniom komórkowym HeLa, za życia była jedną z wielu kobiet pracujących na plantacji tytoniu w Wirginii. Jej historia nabrała jednak nieśmiertelności po jej śmierci w 1951 roku. To właśnie z jej guza, bez jej wiedzy i zgody, pobrano komórki, które zapoczątkowały pierwszą linię komórkową zdolną do nieograniczonego namnażania się poza organizmem ludzkim.

Komórki HeLa stały się nieocenionym narzędziem w medycynie, pozwalając na rozwój szczepionek przeciwko polio, wirusowi HPV i COVID-19. Były kluczowe w badaniach nad terapiami eksperymentalnymi, a także w testach dotyczących promieniowania i opracowywaniu leków na wiele chorób, w tym AIDS, białaczkę, grypę oraz chorobę Parkinsona.

Pomimo tego, że linia komórkowa HeLa przyniosła olbrzymie zyski przemysłowi farmaceutycznemu, rodzina Henrietty przez lata borykała się z problemami finansowymi, nie mogąc nawet pozwolić sobie na podstawową opiekę zdrowotną. Życie rodziny Lacksów zaczęło się zmieniać, kiedy Rebecca Skloot poświęciła dekadę na napisanie książki naznaczonej piętnem odkrywczej siły i edukacji.

"Nieśmiertelne życie Henrietty Lacks" szybko zdobyło uznanie, stając się bestsellerem i zdobywając tytuł "książki roku" w wielu prestiżowych światowych wydaniach. Dzięki tej publikacji historia Lacksów stała się powszechnie znana i znalazła swoje miejsce na wielu listach lektur.