Jedna czwarta wróbla

Historia rozpoczyna się od symbolicznego biegania po śniegu z bosymi stopami, podczas gdy bohaterka czuje się przepełniona intensywnym pragnieniem zajścia w ciążę. Narracja prowadzi nas przez trudne etapy ciąży, kiedy to Gaba jedynie podczas chwili intymności w łazience odzyskuje poczucie siebie sprzed tego doświadczenia. To proza, która jednocześnie jest głęboko zakorzeniona w codziennym życiu i niezwykle refleksyjna. Opowieść o zmęczeniu, frustracji i odkrywaniu nowej tożsamości, która jest jednocześnie intymna i uniwersalna. W tekście pojawiają się również wątki dotyczące bardzo przyziemnych aspektów życia, jak ludzka i zwierzęca fizjologia, oraz zaskakujące obrazy, jak jeż jedzący martwe pszczoły. Książka eksploruje teraźniejszość, ale jednocześnie dotyka uniwersalnych, ponadczasowych tematów. Każda strona wciąga nas w fizyczny świat bohaterki, śledząc jej transformację w archetypową matkę, kobietę oczekującą, rodzącą i karmiącą, z instynktowną potrzebą, by obdarzyć nowo narodzone dziecko najwyższą troską i ciepłem.

Marta Syrwid