Deep Cuts

♥️🖤POST RECENZENCKI 🖤♥️
współpraca Recenzencka @wydawnictwo_ksiaznica
"DEEP CUTS"
AUTORKA @hollybrick
Wydawnictwo Książnica
Premiera 04.06.2025
⭐️⭐️⭐️⭐️

Witajcie Moliki
Lubicie słuchać muzyki w trakcie czytania??

Pytam nie bez powodu ,bo z tą książką muzyka jest idealnie skomponowana.
Rzadko kiedy słucham muzyki przy czytaniu, jeżeli bardzo chce się skupić ,ale ta lista jest idealnie dedykowana do tej książki .
Wiecie jak to jest ,czasami wystarczy kilka nut i dobre ucho i już przeczuwamy, że będzie to przebój...
W 2000 roku Percy dokładnie przewidziała po kilku nutach piosenek ,że ma przed sobą przyszłą gwiazdę..
Krok po kroku została jego krytykiem muzycznym, pamiętając i trochę zazdroszcząc , że tylko krytykiem ,a nie kimś kto stanie obok, i nie zawsze będzie na drugim miejscu.
Jednak ich relacja zaczyna się od przyjaźni, ale Percy chciałaby czegoś więcej.Czy to się uda??

Tą historia to praktycznie muzyka sama w sobie.Wszystko toczy się wokół nut.
Dlatego słuchanie akurat tej listy pozwoliło mi się wczuć w klimat.
Czy mi się podobało??Bardzo , ale uczciwie przyznaję, że z początku wiało trochę nudą i nie umiałam się wczuć, ale jak już ogarnęłam co i jak to czytało się dużo lepiej.
W roku 2000 byłam nastolatką,dla której romantyczne piosenki bywały światem fantazjii..I ta książka mi to przypomniała....

To skomplikowana relacja dwójki ludzi ,w których życiu muzyka odgrywa kluczową rolę.
Główna bohaterka daje się lubić od razu,choć kilka razy wymagała aby nią potrząsnąć i powiedzieć "więcej odwagi dziewczyno".Miałam wrażenie, że ona nie do końca wie czego czego https://******.**ła młoda,pogubiona I zatracona w muzyce.Szukała swojego miejsca na ziemi...Chciała dokonać "czegoś ".
Joe natomiast to młody człowiek, którego nie wszystkie decyzje były dla mnie jasne,a w niektórych był bardzo rozczulający.W ogóle miałam ochotę ich zamknąć w jednym pokoju i zostawić bez dostępu do muzyki i kazać się dogadać. Ale jak w scenie hot również muzyka grała pierwsze skrzypce zrozumiałam, że oni dzięki temu żyją...
Akcja książki może i nie biegnie jak pendolino ,jest spokojna,ale nie nużąca..
Rozczulające sceny i ballada w tle ,no nie ma nic lepszego dla Romansiary.
Opowieść o dojrzewaniu,o czasach gdzie światem muzycznym rządziła siła i rozgłos.
Młodzi ludzie ,którzy byli tak bardzo zakochani w muzyce ,że praktycznie nie widzieli niczego wokół. I to było wzruszające i zarazem wkurzające. Ale jestem w stanie zrozumieć, że można oszaleć na jakimś punkcie..
To była całkiem dobra książka, z fajnym przesłaniem, aby słuchać siebie i szukać swojego JA. Bo na końcu każdej drogi w końcu pojawi się jakiś znak ,który nas pokieruje .
Polecam,jeśli kochasz muzykę i umiesz się w niej zatracić przeczytaj...