Caraval. Tom 1

Nie mogłam się od Niej oderwać!!
Niesamowita historia która wciągnęła do ostatniej strony.
Miłość sióstr która zwyciężyła z okrutnym ojcem, przebiegłym Legenda i narzeczonym mimo woli.
Ogromne zaskoczenie gdy cała intryga wychodzi na ostatnich stronach, dzięki czemu autorka zachowała tajemnice dla czytelnika do końca.

Szczerze mówiąc jedyne moje uczucia względem tej pozycji, to gorycz rozczarowania i kompletne znudzenia wymieszane z irytacją. Pomijając już to jak bardzo chaotyczna była ta książka i nierównomierna to ci bohaterowie...

Scarlett jeszcze jako tako tolerowałam, nie lubiłam jej ale rozumiałam czemu zachowuje się, mówi i myśli w taki jak nie inny sposób, ale Donatella to już co innego. Gdy pojawiało się coś z nią związanego miałam ochotę nauczyć tą książkę latać. Stałam się naczelną hejterką tej dziewczyny i nic nie sprawi, że zmienię zdanie. Ona to dosłownie zlepek wszystkich możliwych irytujących cech.

Wątek romantyczny też mnie nie powalił, może dlatego, że nie przepadałam za tymi bohaterami, albo to wina mało wyczuwalnej jak dla mnie chemii między nimi.

Chciałam dać szanse kolejnej części, bo bardzo chce przeczytać kolejną trylogię tej autorki, jednak gdy dowiedziałam się, że będzie w niej główną bohaterką Tella to chyba sobie odpuszczę. Dawno żadna książka nie wywarła na mnie aż tak negatywnych emocji.