Tamtego lata. Tom 1

Wśród moich letnich książkowych polecajek na pewno znajduje się “Tamtego lata” od Laury Savaes. Jest to idealna propozycja dla wszystkich fanów małomiasteczkowych romansów i wakacyjnych miłości. W trakcie lektury poczujecie ciepło ogniska, chłód lipcowej nocy, wybierzecie się na imprezę i posmakujecie sekretnych pocałunków. <br> <br> Książkę czytałam ponad miesiąc temu, ale emocje, które mi towarzyszyły w trakcie lektury pozostały do dzisiaj. “Tamtego lata” pojawiło się w idealnym momencie, kiedy to chciałam powitać pierwsze cieplejsze dni i potrzebowałam czegoś przyjemnego, pełnego miłosnych uniesień i nastoletnich rozterek. Okazało się, że otrzymałam znacznie więcej, a historia Lei i Flynna choć urocza, niesie ze sobą trudniejsze tematy, duży bagaż doświadczeń bohaterów oraz niełatwe decyzje do podjęcia. <br> <br> Jeden z motywów, jakie znajdziemy w książce, to uwielbiane przez wiele osób enemies to lovers. Główni bohaterowie zostali wrogami z przypadku, ale bardzo podobało mi się w jaki sposób Autorka zapoczątkowała tę relację. Mamy tutaj sporo nieprzychylnych spojrzeń, kąśliwe wiadomości i obopólną niechęć. Liczne smsy i kontakt Lei i Flynna przez media społecznościowe był świetnym urozmaiceniem historii i jednocześnie jednym z moich ulubionych jej elementów. Uczucia bohaterów zmieniały się stopniowo, a całość rozwijała się w idealnym tempie. <br> <br> Wątek romantyczny z pewnością wybija się na pierwszy plan w “Tamtego lata”, ale warto docenić również inne aspekty fabuły. Mam tutaj przede wszystkim na myśli tematy takie jak zdrowie psychiczne oraz relacje i problemy rodzinne. Główna bohaterka, Lea Woods, to przykład osoby z ADHD i uważam, że została przedstawiona w sposób fenomenalny. Czytelnik może poznać z czym na co dzień wiąże się to zaburzenie i w jaki sposób człowiek może być z tego powodu niesłusznie oceniany, dyskryminowany. To ważny temat i ogromnie się cieszę, że został tutaj przedstawiony w tak przystępny i nieprzekoloryzowany sposób. <br> <br> W przypadku Lei, jej ADHD zdaje się być przeszkodą na życiowej drodze jej matki, a ich relacja matka-córka wzbudziła we mnie olbrzymie pokłady współczucia, złości oraz niezrozumienia. Natomiast rodzina Flynna Ashforda owiana jest tajemnicą. Z pozoru idealna, jednak nikt nie wie co dzieje się za zamkniętymi drzwiami i czy ten perfekcyjny obrazek istnieje naprawdę. Jest to coś, czego główna bohaterka za wszelką cenę chciałaby się dowiedzieć, a czytelnik razem z nią - był to jeden z powodów, dla których z wielkim zaangażowaniem przewracałam stronę za stroną.<br> <br> Laura Savaes zgrabnie połączyła trudną, emocjonalną miłość młodych osób z letnim klimatem oraz bardziej skomplikowanymi, ale niezmiernie istotnymi w dzisiejszych czasach tematami. Nie czułam się przytłoczona, lecz wyciągnęłam dla siebie naprawdę wiele z tej historii. Jeśli szukacie książki, która idealnie wpasuje się w wakacyjny czas i zauroczy Was wątkiem romantycznym, ale nie będzie płytka i przekaże ważne wartości, będzie to idealna propozycja dla Was.