Różaniec z Matką Boża Bolesną

Przywołując myśli o cierpieniu i bólu Maryi, która jest naszą duchową Matką, zyskujemy głębsze zrozumienie jej poświęcenia. Jak podkreślił Papież Franciszek w jednej ze swoich homilii, łzy Maryi nie były pozorem, lecz świadectwem łamanego smutkiem serca. W tradycji chrześcijańskiej pojawia się siedem boleści Najświętszej Maryi Panny. Wszystko zaczyna się od proroctwa Symeona, które przepowiada, że miecz przejdzie przez jej serce. Następnie mamy ucieczkę do Egiptu, a po niej moment niepokoju, gdy dwunastoletni Jezus zaginął w świątyni. Kolejne cierpienie to spotkanie z Jezusem na Jego drodze ku Kalwarii oraz sama śmierć Syna. Szósta boleść to chwila, gdy ciało Jezusa spoczywa w ramionach Maryi, a ostatnia — złożenie Go do grobu. Kościół, przypominając sobie te chwile, widzi w Maryi wierną Matkę, towarzyszącą Jezusowi w Jego męce krzyżowej, a zarazem Matkę całej wspólnoty wiernych, która nieustannie wspiera nas w naszych chwilach bólu i słabości.