Paderborn

Wciągnęłam obydwa tomy tej historii w zastraszającym jak dla mnie tempie. Na szczęście, Paderborn również mnie nie zawiódł. Sprawa Rzeźnika znad Odry moża sama w sobie nie wygrywa tej książki, ja dość szybko domyśliłam się rozwiązania. Natomiast styl, kreacja postaci i wątki poboczne, przeplatane z tym głównym, są wprost genialne. Langer, Padre, Siarka, Nina - uwielbiam ich wszystkich i każde z osobna. Wątek astrologiczny również okazał się miłym smaczkiem. Osobiście jestem przeciwniczką tego całego "czary mary", ale ta powieść lekko zmieniła moje podejście do tematu. Astrologia nie koniecznie jest tym na co szalone zodiakary z internetów ją kreują. Bardzo szanuję research jaki Pan Mróz wykonuje przy każdej swojej książce i to, że poza samą rozrywką, zawsze można się z nich czegoś nauczyć.

Z perspektywy tej książki, gdybym mogła cofnąć czas, zrobiłabym to, żeby wystawić pierwszej części cztery gwiazdki zamiast pięciu. Nie chodzi o to, że nie była świetna, tylko o to, że ta była jeszcze lepsza. Nie spodziewałam się, że tak będzie, biorąc pod uwagę tytuł i to, że Paderborn nie wyróżnił się jak dla mnie na tle pozostałych postaci. Aktualnie jest on moją ulubioną w tej serii. Być może nie doceniłam jego roli w poprzedniej książce, a być może dopiero stanie się tytułowym bohaterem pozwoliło mi go poznać. Rozwiązanie fabuły było chyba jedną z najzabawniejszych scen (akcja ratunkowa Piotra), które spotkałam u Mroza. Plot był jak dla mnie całkowicie nieprzewidywalny, do samego końca zastanawiałam się kto tak naprawdę jest tutaj antagonistą. Polecam miłośnikom kryminałów.

po przeczytaniu Langera, od razu sięgnęłam po tą książkę. to było tak wybitne doświadczenie, że aż sama nie mogłam dopuścić do siebie tej myśli. książka jest tak bardzo wciągająca, intrygująca, trzymająca w napięciu, że ciężko się od niej oderwać. BARDZO CIĘŻKO! nie jestem molem książkowym, jednakże ta książka tak mnie pochłonęła, że przeczytałam ją w dwa dni. DWA DNI. uwielbiam to, co mnie intryguje, ciekawi, wzbudza emocje, nie pozwala być przewidywalnym, nie wieje nudą, a do tego bardzo przyjemnie, lekko i szybko się ją czyta. dawno nie czytałam takiej fascynującego kryminału. naprawdę nie sądziłam, że astrologia i seryjny zabójca to idealny temat na książkę. nie sądziłam , że moje oko będzie łykać ją z niecierpliwością. jestem wielka podziwu. polecam ogromnie!