Małe pająki

Olę i Tobiasza, bohaterów nowej powieści laureata Paszportu "Polityki", dzieli wiele, ale równie wiele ich łączy. Choć ich ścieżki życiowe się różnią, oboje uczęszczają do tego samego liceum, a ich wspólnym mianownikiem jest pochodzenie z prowincji. Zbliża się czas dorosłości, a ich największym wyzwaniem jest stworzenie życia na własnych zasadach.

Ola mieszka w niewielkiej miejscowości niedaleko Pabianic. Łączy studia zaoczne z zakresu zarządzania z pracą jako recepcjonistka w szpitalu. Tobiasz, z kolei, czuje, że jego prawdziwym powołaniem jest pisanie. Pomimo że studiuje prawo, jego codzienność w Krakowie obraca się głównie wokół pasji do literatury.

Codzienność Oli i Tobiasza to mieszanka domysłów, wyobrażeń i nadziei na lepszą przyszłość, która jednak nie zawsze jest tak blisko, jak się zdaje. Ich pierwsze poważne decyzje życiowe są pełne przeciwności – często wynikają z potrzeby milczenia, rywalizacji, ale i tęsknoty. Niełatwo jest zbudować prawdziwą relację, gdy jeszcze nie znamy w pełni samych siebie.

Kiedy wydaje się, że znamy bieg wydarzeń w książce "Małe pająki", autor Łukasz Barys zaskakuje czytelnika kierunkiem, w którym rozwija się akcja. To historia, której przewidzenie to wyzwanie.