Księgowa w kuchni

Pracując jako księgowa, często mierzę się z dużym stresem. Wynika on z ciągłej odpowiedzialności — gdy firma ma problemy finansowe, oczy skierowane są na księgową. Nawet kiedy bilans finansowy jest ponadprzeciętny, reakcja bywa podobna. Aby rozładować napięcie, poświęcam się gotowaniu, które daje mi dużo satysfakcji. Uwielbiam, kiedy kulinarne eksperymenty kończą się sukcesem, a rodzina z apetytem zjada przyrządzone przeze mnie potrawy. Sama także czerpię przyjemność z degustacji i smakowania życia. Porównuję gotowanie do księgowości, ponieważ w obu przypadkach ważne jest, aby znaleźć odpowiednią równowagę, harmonijne dopasowanie, które przynosi pożądany efekt — niczym dobrze zestawione aktywa i pasywa.

Swoją przygodę z gotowaniem rozpoczęłam już w dzieciństwie. Przez pięć lat czekałam z niecierpliwością na swoją szansę w programie "Masterchef Polska". Udział w tym show był decyzją przemyślaną i pełną nadziei, że nigdy nie jest za późno na realizację marzeń. Uznałam, że to odpowiedni moment, aby podjąć wyzwanie i dokonać istotnych zmian w moim życiu. Dzięki udziałowi w programie poznałam inspirujących ludzi, którzy utwierdzili mnie w przekonaniu, że kroczę właściwą ścieżką.