(Nie)widzialne serca

,,(Nie)widzialne serca,, to opowieść którą zmiętła mnie z planszy.Opowiada ona historię o Joy i jej przyjacielu ,z którym zostaje rozdzielona w młodości,przez co ich przyjaźń zostaje rozdzielona .Ona wyjeżdża do Houston ,a jej ojciec kategorycznie zabrania jej kontaktuj z przeszłością w Irlandi .Po dekadzie lat Joy wybiera się w rodzinne strony na studia prawnicze ,lecz to wcale nie to czego pragnie .Pragnie znów mieć 11 lat .Na miejscu nie jest już tak samo ,zmieniło się miasto ,babcia a w spojrzeniu Calluma kryje się jakaś tajemnica.Joy nie wie ,czy da sobie z nią radę..

Jest to powieść pełna comfortu,zrozumienia i przekazu.Przyznam że na początku była ona delikatna ,wręcz nudna ,lecz gdy poznałam Calluma książka wstała się tak wciągająca i pełna napięcia ,że zarywałam noce aby dowiedzieć się co się z nim stanie .Mimo zakończenia ,które uderzyło mnie podwójnie,wspominam tą książkę dobrze .Jest delikatna ale i ciekawa .Idealna na poczucie oderwania się od rzeczywistości,popłakania ,pośmiania czy poczucia współczucia czy nie sprawiedliwości.Jest to książka dobrze napisana ,wręcz miałam wrażenie jakbym cały czas była obok ,czuła ich uczucia ,sytuacje .Podsumowując,jest to książka ,którym nie wszystkich się spodoba ,lecz warto po nią sięgnąć ,ponieważ sama sądziłam że nie jest ona raczej dla mnie ,a końcowo jest ona książką na prawdę comfortową i do której na pewne sięgnę kiedyś ponownie.Polecam !