Histeria

Klątwa drugiego tomu.


Chociaż pierwszy tom nie wzbudził we mnie specjalnych emocji, byłam pewna, że im dalej, tym lepiej. Czujecie jednak znudzona i mam wrażenie, że ta historia niepotrzebnie została upchana w 3 tomach. Drugi tom jest bardzo przewidywalny. Bohaterowie również tracą charakter, stając się mdli i nijacy, co powoduje, że nie ma się ochoty wracać do nich. Wciśnięty na siłę wątek romantyczny, który standardowo pojawia się w seriach kryminalnych, ale tutaj jest on po prostu potraktowany po macoszemu. Ot, dwóch znajomych z pracy i wielki romans nie wiadomo skąd i po co.

Zabrakło mi tu również takiej mojej inicjatywy w odkryciu sprawy, bo autorka podała ją na tacy, przez co nie było miejsca na moje domysły. Fajnie, że są tu podejmowane ważne tematy jak na przykład znęcanie się psychiczne i fizyczne, ale ograne w taki sposób, że nawet one nie bardzo przyciągały moją uwagę.

Jestem ciekawa, co wyjdzie w 3 tomie i liczę, że może chociaż on przełamie te lody.