Krasnoludki nie przyjdą

Kiedy Masud Dadon, znany w miasteczku jako król falafela, został niespodziewanie dotknięty śmiercią po nieszczęśliwym incydencie z pszczołą, życie jego żony, Simony Dadon, diametralnie się zmieniło. Pozostawiona sama z gromadką dzieci, musiała zmierzyć się z wyzwaniami, jakie niosło życie na granicy izraelsko-libańskiej, w cieniu spadających rakiet katiusza. „Krasnoludki nie przyjdą” to wyrazista opowieść o ludziach, którzy w niespodziewany sposób pokonują ciężkie warunki życia na pograniczu. Sara Shilo z niezwykłą dbałością tworzy portrety swoich bohaterów, nie bojąc się przekraczać granic i dotykać tematów często uważanych za tabu. Jej debiut literacki został nagrodzony przez izraelskie Ministerstwo Kultury, Uniwersytet w Tel Awiwie oraz zdobył prestiżową Nagrodę im. Pinchasa Sapira. Książka wyróżnia się na tle hebrajskiej literatury swoją niespotykaną energią i bogactwem językowym.

Rozdzierająca historia rodziny roztrzaskanej jak pod uderzeniem katiuszy, gdzie matka usiłuje zachować pozory normalności, opiekując się bliźniakami i starszymi dziećmi. To świat, w którym najmłodszy uczy pustułkę, by chronić przed terrorystami, a najstarszy odkłada pieniądze na przyszłość i powierza je znajomemu Arabowi. W tym miejscu, gdzie nawet Krasnoludki nie przyjdą z pomocą, być może tylko Eti, córka i narratorka, podejmie wyzwanie zrozumienia skomplikowanej historii swojej rodziny. Choć opowieść ta jest pełna trudnych emocji, Shilo kreuje ją z literackim kunsztem, który zaskakuje i zachwyca.

„Krasnoludki nie przyjdą” autorstwa Sary Shilo to pasjonująca lektura, która oferuje wgląd w mało znany świat Izraela, wzbogacając go o niepowtarzalną perspektywę kulturową i polityczną. To wyjątkowe dzieło, które pozostaje w pamięci na długo po jej przeczytaniu. Opublikowana przez wydawnictwo Czarne w 2013 roku, książka ta mierzy 256 stron i jest dostępna w miękkiej oprawie.