Gwałt

Rozprawa sądowa w Płocku zapowiadała się jako typowe postępowanie, jednak rzeczywistość okazała się znacznie bardziej skomplikowana. Sprawa dotyczyła oskarżenia o gwałt i wywołała wiele kontrowersji związanych z definicją samego czynu oraz moralnością. Prokurator, znany z wyjątkowego zainteresowania kobietami, zwłaszcza jedną wnikliwą dziennikarką śledczą, z pełnym zapałem oskarża podejrzanego, jednocześnie starając się wykazać swoje umiejętności w dokumentowaniu działań obronnych. Proces prowadzony jest przez sędziego, którego postawa i sposób prowadzenia rozprawy budzą zdziwienie i wprowadzenie wielu w stan osłupienia.

Dziennikarka stara się zyskać nowe spojrzenie na sprawę, prowadząc wewnętrzne dialogi i nawiązując do wspomnień o dawnym ukochanym, znanym ze swoich umiejętności pływania i charakterystycznego profilu przypominającego greckie rzeźby. W tle procesu przewijają się wątki dotyczące machinacji i układów wysokich urzędników oraz ich wpływowych potomków. Wszystko to dzieje się w przytłaczającej atmosferze końcowych lat PRL-u, co dodaje historii dodatkowej głębi i kolorytu.