Gdzie ukryta jest biblioteka. Sekrety Nilu. Tom 2

„Co wie rzeka” to dla mnie jedna z lepszych książek, które przeczytałam w zeszłym roku. Jej epilog sprawił, że przez dobre pół godziny wpatrywałam się w ścianę, a moje myśli przez kolejny miesiąc zaprzątała tylko ta książka. Gdy w końcu w moje ręce wpadł finałowy tom, było to niczym gwiazdka.

Kocham miłością przeogromną głównego bohatera, ale w tym tomie wystawia on naszą miłość na poważną próbę. Wszystko przez jego machlojki i zachowanie względem Inez. Momentami miałam ochotę wejść do książki, potrząsnąć nim, zwyzywać go, a następnie ucałować XD (I’m just a girl ok?). Super okazały się momenty, gdy mogłam spojrzeć na sytuację jego oczami i przekonać się, że nie jest do końca takim debilem, tylko zabiera się do wszystkiego w nieodpowiedni sposób.

Czasami miałam wrażenie, że ten tytuł powinien brzmieć „Gdzie skrywa się zdrada”, bo w tej dylogii każdy zdradza każdego 😆 Każdy ma tutaj swój cel i zamierza go osiągnąć za wszelką cenę. Niestety główna bohaterka ma ten niefart (no i w tym my), że z łatwością wierzy każdemu, choć w tym tomie częściej poddaję czyny innych wątpliwościom.

Uwielbiam klimat tej historii i nawet za drugim razem (bo to mój reread) totalnie przepadłam w odmętach wykopalisk dawnego Egiptu. Kiedyś chciałam zostać archeologiem, więc czystą przyjemnością było dla mnie uczestniczenie wraz z bohaterami w poszukiwaniach zaginionych artefaktów.

To czego się nie spodziewałam to plot twist. Serio nie sądziłam, że coś takiego z tego wyniknie. Zakończenie również bardzo mi się podobało i uważam, że autorka świetnie domknęła wszystkie wątki, ale jednoczenie zostawiła sobie furtkę na inną historię 👀

Dylogia ta z pewnością spodoba się miłośnikom lekkiej fantastyki z wyrazistym klimatem XIX wiecznego Egiptu. Ja jestem oczarowana i mam nadzieję, że wy również pozwolicie się oczarować 🥰