Ballada o pomylonych

Mężczyzną i kobietą stworzyłem was... Nagle zrozumiał, że tylko święci mogą istnieć bez swojego biblijnego dopełnienia, jakby tylko oni mieli w sobie pierwiastek doskonałości. To odkrycie prowadzi go do refleksji nad celibatem i jego nieco nieludzką naturą. Jednak przecież nikt nie rodzi się świętym – czyżby to oznaczało, że wyrzeczenie się czegoś daje siłę twórczą?

Autorka, której twórczość obejmuje nominowaną do Angelusa Reanimację i poetycką Motylki, traktuje pisanie jako swoistą receptę, co jest nie dziwne, zważywszy na jej wykształcenie medyczne. W swojej prozie nie odpowiada na pytania, lecz je stawia, zachęcając do refleksji i prowokując zamiast podążać za popularnymi trendami. Powieść opowiada historię księdza Romana i doktor Julii, pełną zaskakujących zwrotów akcji, skłaniając do refleksji nad wartościami i granicami tego, co uznajemy za normalne. Kto więc jest prawdziwie pomylonym? Czy nie jesteśmy nim wszyscy żyjący w świecie o nieokreślonych wartościach, zbyt normalnych do bólu?